Zmień miasto
Sport Logowanie / Rejestracja
Znajdujesz się w lokalnym wydaniu.

"Pasy" nam nie wlały

2008-09-29

 Walka, walka i jeszcze raz walka - tak skwitować można niedzielny mecz Śląska Wrocław z Cracovią Kraków. Spotkanie zakończyło się remisem 1:1. To sprawiedliwy wynik.


Galeria zdjęć z meczu Śląsk Wrocław - Cracovia Kraków



„Pasy" od początku sezonu prezentują się bardzo słabo. W poprzedniej kolejce Cracovia dostała bolesne lanie od Legii Warszawa, przegrywając na własnym stadionie aż 0:3. 

Od pierwszych minut Śląsk grał pewnie i odważnie atakował. Świetną okazję miał Tomasz Szewczuk, który po wrzutce Sebastiana Mili mógł pytać bramkarza Cracovii, Mariusza Cabaja, w który róg bramki mu strzelił. Wtedy jeszcze akcję Śląska przerwał sędzia, odgwizdując spalonego.

Ale w 14. minucie wrocławscy piłkarze mogli cieszyć się z gola. Po dośrodkowaniu Mili z rzutu rożnego, w polu karnym najsprytniejszy okazał się Dariusz Sztylka i posłał piłkę do siatki Cracovii.

Prowadzenie zaszkodziło jednak Śląskowi. Wrocławianie nieco usnęli, oddając inicjatywę „Pasom". Goście skorzystali z bierności Śląska. Najpierw strzał Krzywickiego ze sporym wysiłkiem obronił Wojciech Kaczmarek, później groźnie strzelał Dariusz Pawlusiński. Jego strzał w ostatniej chwili wybił na róg Sztylka.

Wysiłek Pawlusińskiego nie poszedł jednak na marne. Korner dał Cracovii wyrównującą bramkę. Pięknym uderzeniem bezpośrednio z rzutu rożnego popisał się Paweł Nowak. Nieco zawinił w tej akcji Kaczmarek, który źle obliczył tor lotu piłki.

Bramkarzowi Śląska zdarzyła się kolejna wpadka. Ryszard Tarasiewicz po meczu nie był jednak zbyt przejęty. Żartował, że zapyta trenera Majewskiego o radę, jak znosić gafy golkiperów. Szkoleniowiec „Pasów" ma podobne problemy z Marcinem Cabajem.

Po golu dla Cracovii, tempo gry nieco siadło. Gra była szarpana, piłkarze nie oszczędzali swoich kości. W tej walce lepiej radzili sobie goście, którzy mogli pokusić się o strzelenie kolejnej bramki. W 40. minucie Tomasz Moskała sprytnie ograł Antoniego Łukasiewicza i mocno strzelił. Kaczmarek był jednak na posterunku.

Po przerwie trener Śląska posłał na murawę braci Gancarczyków, Janusza i Marka, chcąc ożywić swój zespół. Dla Marka był to debiut w Ekstraklasie i jednocześnie pierwsza potyczka od sierpnia, gdy doznał kontuzji w sparingu z... Cracovią. Zmiany nie przyniosły jednak rezultatu. Defensywnie nastawiona Cracovia ostro się broniła i zmusiła Śląsk do twardej walki.

Atmosfera walki zaszkodziła nieco obrońcy „Pasów". Przemysławowi Kuligowi. W 73. minucie krakowianin, w walce o piłkę, bezpardonowo zaatakował Sebastiana Dudka, wbijając mu korki w klatkę piersiową. Sędzia bez wahania ukarał Kuliga czerwoną kartką.

- Przy akcji z czerwoną kartką wszedłem szybciej wślizgiem, on wszedł mi w klatkę piersiową nawet nie wiedziałem, że zszedł z boiska, to była stykowa piłka, a sędzia potraktował to w ten sposób - dziwił się po meczu Dudek.

Grający w przewadze Śląsk zaczął dominować. Piłkarze Cracovii, wyraźnie zmęczeni, już tylko się bronili. Dwa razy dopisało im szczęście. Najpierw po strzale Piotra Celebana, którego strzał trafił wprost w ręce Cabaja. Później zaś w 86. minucie, gdy po solowej akcji potężnie huknął Janusz Gancarczyk. Jego strzał minął bramkę Cracovii o centymetry. - Nie ukrywam, że chcieliśmy ten mecz wygrać, niezależnie z kim byśmy grali. Trochę przespaliśmy około 20 minut w pierwszej połowie, ale staraliśmy się przez większość meczu atakować i zdobyć bramkę. Nie udało się jednak, szkoda, ale patrzę na przyszłe mecze z optymizmem - analizował po meczu Ryszard Tarasiewicz.

Zadowolony był również trener gości: - Cracovia dzisiaj rozegrała bardzo dobre spotkanie. Stwarzaliśmy sobie sytuacje, straciliśmy bramkę po stałym fragmencie, co nie powinno się nam zdarzyć, ale uważam z przebiegu całego meczu, że stworzyliśmy sobie kilka sytuacji i remis jest wynikiem sprawiedliwym - komentował Stefan Majewski.

Śląsk Wrocław - Cracovia Kraków 1:1 (1:1)
Bramki:
Sztylka (14.) - Nowak (27.).

Śląsk Wrocław: Wojciech Kaczmarek - Tadeusz Socha, Piotr Celeban, Dariusz Sztylka, Zbigniew Wójcik (85. Krzysztof Ulatowski) - Krzysztof Ostrowski (46. Marek Gancarczyk), Sebastian Dudek, Antoni Łukasiewicz, Sebastian Mila - Remigiusz Sobociński (46. Janusz Gancarczyk), Tomasz Szewczuk.

Cracovia Kraków: Marcin Cabaj - Marek Wasiluk (80' Tomasz Baliga), Piotr Polczak, Łukasz Tupalski, Przemysław Kulig - Paweł Nowak, Krzysztof Radwański, Dariusz Kłus, Dariusz Pawlusiński (66. Michał Karwan) - Marcin Krzywicki (87. Kamil Witkowski), Tomasz Moskała.

Żółte kartki: Sobociński (Śląsk) - Wasiliuk, Kłus (Cracovia).
Czerwona kartka: Kulig (Cracovia; 73. - za faul na Dudku).

Sędzia: Marcin Szulc (Warszawa)
Widzów: ok 8000

Łukasz Maślanka, Tomasz Szuchta
(sport@dlastudenta.pl)


 

Patronem medialnym WKS Śląsk Wrocław jest portal dlaStudenta.pl

Dodaj do:
  • Wykop
  • Flaker
  • Elefanta
  • Gwar
  • Delicious
  • Facebook
  • StumbleUpon
  • Technorati
  • Google
  • Yahoo
Komentarzedodaj komentarz

Redakcja dlaStudenta.pl nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi Internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treści zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwie lub naruszające zasady współżycia społecznego.

Brak komentarzy.

video
FB dlaMaturzysty.pl reklama