Zmień miasto
Sport Logowanie / Rejestracja
Znajdujesz się w lokalnym wydaniu.

Orły zbiją mistrza?

2011-05-27

W sobotę, 28 maja o godzinie 16:00, na murawę Stadionu Olimpijskiego, przy ulicy Ignacego Jana Paderewskiego 35 we Wrocławiu, wybiegną zespoły Devils Wrocław i Warsaw Eagles by rozegrać mecz siódmej kolejki Polskiej Ligi Futbolu Amerykańskiego I.

Gospodarze przystąpią do tego meczu po nieznacznej porażce w derbach Wrocławia. Zwycięstwo The Crew 41:34 nad diabelską jedenastką przerwało serię 16 wygranych Devils z rzędu. Wynik ten nie deprymuje jednak mistrzów Polski, którzy zamierzają wyjść na boisko i rozpocząć nową passę triumfów. Mimo zajmowania obecnie trzeciego miejsca w tabeli ligi nadal są jednym z faworytów do tytułu mistrzowskiego. Zawdzięczają to postawie całej drużyny. Formacja ataku wzmocniona niedawno nowym rozgrywającym Lukiem Balchem zdobywa średnio prawie 50 punktów w każdym starciu. Defensywa spisuje się jeszcze lepiej, do derbów z The Crew pozwoliła przeciwnikom tylko na cztery przyłożenia, trzy spotkania kończąc bez straty punktu.

Z misją pokonania mistrza kraju na jego boisku wyruszają na Dolny Śląsk Warsaw Eagles. Nie jest to misja łatwa, ale i nie jest nierealna. - Wiemy, że Devils są drużyną silną i bardzo dobrze prowadzoną. Jednak, jeśli zagramy tak, jak potrafimy najlepiej, narzucimy im nasz styl gry i zwyciężymy – mówi Rich Carroll, koordynator ofensywy Orłów. Po łatwym zwycięstwie nad AZS Silesia Miners, trenerzy będą mieli do dyspozycji ten sam skład, co w minioną niedzielę. - Każdy mecz, który zakończymy bez poważnych urazów, jest triumfem. Potrzebujemy wszystkich zawodników, których mamy, nieważne czy będą grać czy tylko pomagać w przygotowaniu do spotkania z Devils. W tym sezonie już straciliśmy kilku futbolistów z powodu kontuzji, dlatego zamiast nabijać małe punkty, daliśmy ostatnio szansę zagrać wszystkim 45 Orłom ze składu, ponieważ nigdy nie wiadomo, który z nich będzie potrzebny – dodaje Carroll.

Eagles pałają żądzą odwetu przede wszystkim za poprzedni sezon, kiedy to przegrali oba mecze z Diabłami, pozwalając sobie za każdym razem wbić po 54 punkty. Zwycięstwo praktycznie zagwarantuje gościom rozegranie półfinału ligi na domowym obiekcie. Porażka natomiast oznacza niemal pewną kolejną wizytę we Wrocławiu.

Ogromną rolę w sobotę mogą odegrać formacje specjalne obu zespołów a zwłaszcza sposób i skuteczność akcji podwyższających. Diabły od początku sezonu w większości wypadków próbują wtedy zagrań za dwa punkty ze średnią skutecznością prawie 75%. Warsaw Eagles zaś konsekwentnie posyłają w bój Dawida Więckowskiego by kopał za jeden punkt, co udaje się przeciętnie 9 razy na 10 prób. Były już w tym roku takie mecze ligowe, w których skuteczność tego elementu zaważyła o tym, kto wygrał. Czy tak samo będzie tym razem? Przekonamy się już w sobotę wieczorem. Spotkanie poprowadzi piątka sędziów pod wodzą Pawła Cwaliny.

ip

Dodaj do:
  • Wykop
  • Flaker
  • Elefanta
  • Gwar
  • Delicious
  • Facebook
  • StumbleUpon
  • Technorati
  • Google
  • Yahoo
Komentarzedodaj komentarz

Redakcja dlaStudenta.pl nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi Internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treści zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwie lub naruszające zasady współżycia społecznego.

Brak komentarzy.

video
FB dlaMaturzysty.pl reklama