Przedstawiciele koszykarskich federacji oraz zagranicznych mediów przez cały tydzień wizytują polskie miasta, które we wrześniu będą gospodarzami mistrzostw Europy w koszykówce - EuroBasket 2009.
- Polska to piękny kraj, ludzie wszędzie są dla nas bardzo mili. Nie chcę stąd wyjeżdżać! - mówił Serb Jovo Karanović, dziennikarz „Sportskiego zurnala" po odwiedzeniu Warszawy.
Nasza stolica, Gdańsk, Poznań oraz Wrocław będą gościły najlepsze europejskie zespoły podczas fazy grupowej mistrzostw Europy. Pierwsze spotkania odbędą się w dniach 7-9 września. Przedstawiciele wszystkich ekip, które będą rywalizować w Polsce, zostali zaproszeni do naszego kraju przez Polski Związek Koszykówki. W trakcie kilkudniowej wizyty mają możliwość zobaczyć hale i hotele, w których będą przebywać ich ekipy, a także zapoznać się z urokami polskich miast.
Krasnale oprowadzały gości po Wrocławiu
Pierwsi rywale Polski na mistrzostwach Europy wizytowali Wrocław. W pięcioosobowej delegacji znaleźli się przedstawiciele Litwy, Turcji i Bułgarii. Wszyscy byli bardzo zadowoleni z warunków zakwaterowania, jakie zaproponował im hotel Mercure Panorama. Ciekawostką jest, że reprezentacja Turcji przywiezie do niego ze sobą aż 2,5 tony sprzętu!
- Zawsze tak robimy, że wszystko mamy zapakowane w ośmiu skrzyniach: po 6 par butów dla każdego gracza, po 10 różnych koszulek, rzeczy do pracy dla fizjoterapeutów i wiele innych potrzebnych drobiazgów. Całość trzeba zapakować na specjalny wóz dostawczy i przywieść do hotelu - wyjaśnił Harun Erdenay, kierownik drużyny Turcji.
W trakcie całodniowej wycieczki po Wrocławiu polscy goście zobaczyli Halę Stulecia, Ogród Japoński, znajdujący się w Parku Szczytnickim, zabytkowy Ostrów Tumski, piękny dziedziniec Ossolineum oraz oczywiście Rynek. Po drodze spotkali też kilku... metalowych krasnali, którzy witali gości w różnych częściach miasta.
- Wrocław jest przepiękny. Nie wiedziałem, że jest tu tyle zabytków i miejsc do zwiedzenia. Będę namawiał wszystkich moich rodaków, by przyjechali tu we wrześniu - zadeklarował Mindaugas Spokas, generalny menedżer reprezentacji Litwy. Na koniec wyczerpującego dnia polscy goście zjedli smaczny obiad, w towarzystwie włodarzy miasta.
- Polska będzie miała trudnych, ale i wspaniałych rywali. Liczymy, że we wrześniu wszyscy nasi goście wyjadą zadowoleni z Wrocławia. Obok zawodów sportowych liczy się bowiem także dobra atmosfera, którą postaramy się zapewnić - powiedział na pożegnanie wiceprezydent Wrocławia Jarosław Obremski.
(ip)