 |
| TYGRYS NA DESKACH (AFP) |
Dariusz Michalczewski przegrał w 6 rundzie przez techniczny nokaut z Francuzem Fabrice Tiozzo, w walce o tytuł mistrza świata wagi półciężkiej , federacji WBA.
Była to pierwsza w karierze przegrana „Tigera” przez techniczny nokaut.
Tym bardziej przykro bo była to jubileuszowa 50 walka Michalczewskiego w karierze na zawodowym ringu. Fabrice Tiozzo to mocny, bardzo wytrzymały przeciwnik umiejący całymi seriami uderzeń zaskoczyć rywala, dlatego z góry wiadomo było iż walka nie będzie tą z serii tzw. „łatwych”. Od początku pojedynku Michalczewski walczył słabo, był bardzo sztywny i zadawał mało uderzeń. Pierwsze trzy rundy „Tiger” walczył w zasadzie tak samo i sędziowie nie mieli problemów z typowaniem punktowym, dlatego pierwsze trzy odsłony walki wygrał Francuz. W czwartej rundzie Darek w końcu zaczął dobrze boksować i kibice mogli się spodziewać szybkiego zwycięstwa Polaka, gdyż wyraźnie uderzenia Michalczewskiego dały się we znaki Tiozzemu. W szóstej rundzie po serii uderzeń Francuza- Michalczewski został liczony, chwile później po kolejnych ciosach Tiozzego „Tiger” znalazł się na deskach, sędzia przerwał walkę ogłaszając zwycięstwo Francuza przez techniczny nokaut.
Nie wiadomo co z dalszą przygodą „Tigera” na zawodowym ringu. Czy zakończy karierę? Jak na razie wszystko na to wskazuje, nie udany powrót na ring po 16–to miesięcznej przerwie, nie udana wyprawa po odzyskanie mistrzowskiego pasa (16 miesięcy temu Michalczewski przegrał z Cesarem Gonzalesem tracąc tytuł).
Radzik
|
