W sobotę IMPEL Gwardia Wrocław podejmie na własnym parkiecie Centrostal Bydgoszcz. - Jest to bardzo dobra drużyna, z którą stoczymy wyrównany pojedynek - analizuje środkowa IMPEL Gwardii, Katarzyna Mroczkowska.
Wrocławianki w poprzedniej kolejce PlusLigi sprawiły sporą niespodziankę. Siatkarki Rafała Błaszczyka pokonały wicemistrza Polski, Farmutil Piła, na jego boisku. Dzięki wygranej, skazywana przed sezonem na pożarcie IMPEL Gwardia awansowała na trzecie miejsce w tabeli. Centrostal Bydgoszcz, w którym też upatrywano outsidera ligi, również radzi sobie nieźle. Bydgoszczanki z dorobkiem 5 punktów plasują się na 5. miejscu w ligowej stawce.
Z Centrostalem po kolejną wygraną!
Sobotni mecz będzie więc dla obu ekip bardzo ważny. Jeśli IMPEL Gwardia wygra, odskoczy nieco sąsiadkom w tabeli. Gdyby zaś wrocławiankom przydarzyła się porażka bez wygranego seta, mogą spaść nawet na siódme miejsce.
Gwardziski mają jednak pomysł na rozpracowanie rywalek. - Monika Smak jest wyśmienitą, doświadczoną rozgrywającą. Na pewno będziemy musiały przeciwstawić się szybkiej grze na obu skrzydłach - wyjaśnia Mroczkowska. - Musimy też wyeliminować wysokie środkowe z Bydgoszczy, dobrze grające zarówno w bloku jak i w ataku - uzupełnia środkowa IMPEL Gwardii.
Mimo wygranej z Farmutilem, wrocławianki do meczu z Centrostalem podchodzą ostrożnie. - Nie czujemy się faworytkami w najbliższym spotkaniu z Centrostalem. Moim zdaniem ciężko tutaj wskazać faworyta - opowiada Mroczkowska.
- Mam nadzieję, że wrocławscy kibice pomogą nam w odniesieniu zwycięstwa - kończy środkowa IMPEL Gwardii Wrocław.
ŁM
Patronem medialnym IMPEL Gwardii Wrocław jest portal dlaStudenta.pl