Miasto wchodzi w piłkarski Śląsk

Nie udało się pod koniec zeszłego roku może udać się za parę tygodni - władze Wrocławia prawdopodobnie zostaną głównym udziałowcem piłkarskiego Śląska. Prezydent miasta Rafał Dutkiewicz przedstawił plan wejścia miasta do klubu.

Plan wejścia władz miasta do klubu prezentuje się następująco - dług Śląska wobec gminy Wrocław zostanie przekształcony w 7% udziałów miasta w klubie, a dodatkowo miejscy włodarze pożyczą klubowi 5 milionów złotych. W ten sposób Wrocław będzie miał 53 % udziałów w klubie i będzie największym udziałowcem Śląska. Możliwe też, że miasto będzie skupi jeszcze część akcji wrocławskiego klubu, by objąć 67% udziałów.

Miejska pożyczka ma zostać przeznaczona na spłatę klubowych długów, szacowanych na ok. 3,5 miliona złotych. Cała akcja wchodzenia Wrocławia w Śląsk ma długofalowy cel - miasto chce uporządkować sytuację organizacyjno-finansową klubu i pomóc w awansie do Orange Ekstraklasy. To zaś ma sprawić, że do Śląska wejdzie poważny inwestor.

Wrocław planuje też - pod kątem potrzeb Śląska - wybudowanie nowoczesnego stadionu piłkarskiego na wrocławskich Maślicach. Inwestycja ma zostać zrealizowana do 2010 r. Teraz miasto pomogło w modernizacji stadionu przy ul. Oporowskiej. Dostawiono dwie małe trybuny, wyremontowano przestarzałe kasy, zainstalowano też sztuczne oświetlenie.   

W połowie kwietni planami Dutkiewicza ma się zająć rada miejska stolicy Dolnego Śląska. Prawdopodobnie radni zaakceptują ten pomysł. Plan przejęcia Śląska przez miasto pojawił się pod koniec ub.r. Wtedy jednak radni miejscy, nieco urażeni, że prezydent poinformował o zamiarach miasta najpierw media, na sesji przed wyborami samorządowymi - ostatniej, na której mogli zaakceptować piłkarski pomysł Dutkiewicza - nie zajęli się sprawą. Radni mieli też zastrzeżenia do co wyników prowadzonego w klubie audytu i rozmiarów zadłużenia Śląska.
Teraz wszystko wskazuje na to, że sprawa zostanie rozpatrzona pozytywnie dla Śląska.

ŁUM/gazeta.pl