Do wrocławskiego klubu wracają kolejni koszykarze. Po kilkuletniej przerwie związanej z występami w innych II-ligowych klubach, dla WKS-u ponownie grać będą Piotr Bawolski oraz Marcin Bluma. Pierwszy jest wychowankiem Rawii Rawicz, drugi AZS-u Politechniki Częstochowa.
Choć ma dopiero 24 lata, Bawolski jest już bardzo doświadczonym drugoligowcem. Na tym poziomie zwiedził większość dolnośląskich ekip, a przez ostatnie dwa lata był jednym z podstawowych zawodników Wrocławskiego Klubu Koszykówki. Jednak gdy otrzymał propozycję powrotu do Śląska, w którym występował przez trzy lata kariery juniorskiej, nie wahał się ani przez moment.
- Świetnie znam większość zawodników, a do tego z trenerem Kalwasińskim pracowałem w drugoligowej Rawii, z trenerem Krzakiem w Śląsku - wiem czego się spodziewać po pracy z tymi szkoleniowcami. Odbyłem z nimi krótką rozmowę, z której wynikało, że znajdzie się dla mnie miejsce w zespole. Długo się nie zastanawiałem zdradza popularny Bawół.
W zbliżających się rozgrywkach barwy siedemnastokrotnych mistrzów Polski prezentować będzie także 22-letni Marcin Bluma. Utalentowany dwumetrowy skrzydłowy ostatnie dwa sezony spędził w częstochowskim klubie AZS Politechnika, dla którego zdobywał średnio ponad 13 punktów i 9 zbiórek w każdym meczu. Bluma - podobnie jak Bawolski - także pracował już z coachem Kalwasińskim w OSSM-ie Wrocław.
Wymagające treningi pod okiem popularnego Kalwasa to tylko jeden kilku z powodów, dla których skrzydłowy zdecydował się na powrót do Wrocławia. - Trudno by mi było znaleźć lepszą ścieżkę rozwoju gra dla obecnego Śląska to wielka sprawa. Mam zamiar ciężko pracować i pomóc swojemu nowemu klubowi w odnoszeniu jak największej liczby zwycięstw. Mamy świetną ekipę i wielką szansę na awans do pierwszej ligi - mówi.
Przypomnijmy, że wcześniej kontrakty z wrocławskim Śląskiem podpisali Marcin Kowalski, Mirosław Łopatka, Radosław Hyży oraz Adrian Mroczek-Truskowski. Kolejne wzmocnienia niebawem.
ip