Zmień miasto
Sport Logowanie / Rejestracja
Znajdujesz się w lokalnym wydaniu.

Impel Gwardia rozgromiła beniaminka z Pszczyny

2008-03-10

 Wrocławskie siatkarki nie dały żadnych szans ostatniej drużynie I ligi pokonując pszczynianki 3-0. Mecz trwał niespełna godzinę, a przez ten czas kibice podziwiali wyłącznie akcje Impel Gwardii Wrocław.

Od stanu 5-0 dla Impel Gwardii rozpoczął się mecz przy ulicy Krupniczej 15 we Wrocławiu, a dalej... dalej było tak samo, czyli zdecydowana przewaga gospodyń, które podrażnione chyba straconym setem w poprzednim dniu w Sosnowcu po prostu "demolowały" beniaminka I ligi PLKS Pszczynę. Wyniki 12:4 i 13:4 dla gospodyń po świetnych atakach Eweliny Toborek tylko potwierdzały wysoką koncentrację lidera ligi w meczu wydawałoby się nic nie znaczącym dla wrocławianek (dzień wcześniej Impel Gwardia zapewnił sobie pierwsze miejsce w rozgrywkach po rundzie zasadniczej - red). Po trudnych zagrywkach Marty Haładyn Impel wciąż zwiększał przewagę nad gośćmi, 18:6. Wchodząca z ławki rezerwowych Zuzanna Efimienko zdobyła kolejno dwa punkty, Toborek zatrzymała pojedynczym blokiem Annę Gwiżdż, a Marta Solipiwko zakończyła ten krótki set asem serwisowym, 25:11 dla Impel Gwardii.

Pszczynianki może i nawet chciały w tym meczu coś zrealizować, skuteczny pojedynczy blok atakującej gości Magdaleny Łebkowskiej przyniósł 3. punkt Pszczynie na początku drugiej partii, ale za chwilę po dynamicznym ataku Marty Solipiwko Impel Gwardia znów wyszedł na bezpieczne prowadzenie 7:3. Kolejna udana akcja na siatce lidera ligi spowodowała znów przepaść w rezultacie obu drużyn, prowadzenie Impel Gwardii 12:4 zwiastowało kolejny szybki set dla gospodyń. Skuteczny plas Joanny Koprowskiej w wolne miejsce w polu gry pszczynianek spowodował wzięcie przez trenera Wojciecha Bućko drugiej przerwy w tej partii przy stanie 15:6 dla Impel Gwardii.

I choćby trener gości miałby prawo wziąć przerwę po każdej z akcji chyba nic by to nie dało, bowiem różnica w poziomie umiejętności pomiędzy liderem I ligi a ostatnim jej zespołem była nie do odrobienia. As Katarzyny Mroczkowskiej potwierdził fatalne tego dnia przyjęcie zagrywki w PLKS-ie, 17:7. Jeszcze wspaniały dwójblok Marty Solipiwko i Zuzanny Efimienko podkreślił olbrzymią przewagę siatkarek Rafała Błaszczyka w tym secie i meczu i gdyby nie trzy błędy z kolei wrocławianek wynik seta byłby może jeszcze wyższy dla Dolnoślązaczek niż 25:10.

W trzeciej partii goście trochę opanowali umiejętność przyjęcia zagrywki Impela i w związku z tym nawiązali walkę na siatce. Po pierwszych akcjach tej partii Pszczyna prowadziła jednym punktem 2:1 czy 6:5 po asie kapitana zespołu ze Śląska, Angeliki Niechwiej-Solarskiej. Na 6:6 wyrównała Ewelina Toborek w dynamicznym ataku w I tempie, a później znów Impel Gwardia zaczął "odjeżdżać" gościom. Przy stanie 9:6 dla gospodyń, szkoleniowiec gości wziął czas mając nadzieję na kilka dobrych akcji swego teamu. PLKS jeszcze raz spróbował poderwać się do ataku w tym meczu i ze stanu 11:6 dla Impel Gwardii po chwili było tylko 12;10 i 13:11 dla lidera I ligi.

Niestety dla Pszczyny as Efimienko wyprowadził Gwardię na 15:11, a dalej było już coraz lepiej dla wrocławianek, które siały spustoszenie w szeregach rywalek odrzucającą od siatki zagrywką. Przy stanie 18:13 skuteczny blok Małgorzaty Kupisz (weszła za Haładyn - red) i wyblok tej zawodniczki w kolejnej akcji oraz niesamowita kontra z Toborek w roli głównej zupełnie odebrały chęć gry pszczyniankom, które zeszły na drugi czas ze zwieszonymi nisko głowami. Kibice w hali Gwardii obejrzeli jeszcze akcję meczu, w której Aleksandra Krzos niesamowicie obroniła piłkę, a w kontrze "bombą" popisała się z VI strefy Bogusia Barańska. Impel Gwardia spokojnie wygrała ten set 25:14, jak i cały mecz, mocnym akcentem kończąc rundę zasadniczą... Teraz czas na rozgrywki play-off.

Joanna Koprowska (przyjmująca Impel Gwardii): - Było lekko, łatwo i przyjemnie, Pszczyna nie postawiła nam większego oporu więc wygrałyśmy jak najszybciej się dało. Dziś zakończyłyśmy pewien etap rozgrywek teraz myślami jesteśmy już w fazie play-off i chcemy wygrać batalię o LSK, to jest nasz cel i wierzę, że spełnimy oczekiwania wszystkich sympatyków siatkówki kobiet we Wrocławiu.

Agnieszka Mitręga (przyjmująca PLKS): - Przyjechałyśmy tutaj, aby powalczyć, zagrać dobry mecz, wiedziałyśmy, że Gwardia stawia wysokie warunki i to potwierdziło się na boisku. My przygotowujemy się już do play-off do utrzymania się w I lidze i w tej fazie rozgrywek szukamy swojej szansy w tym sezonie.

Impel Gwardia Wrocław - PLKS Pszczyna 3-0 (25:11, 25:10, 25:14)

Impel Gwardia: Mroczkowska, Toborek, Haładyn, Solipiwko, Barańska, Koprowska, Jagiełło (L) oraz Krzos, Kupisz, Efimienko, Starzyk.

PLKS Pszczyna: Gwiżdż, Markiel, Kowalska, Łebkowska, Mitręga, Niechwiej-Solarska, Brzezowska (L) Lech, Jurczyk.

Dariusz Gintowt - rzecznik prasowy Impel Gwardii Wrocław

fot.
Damian Filipowski/mediafoto.org


Patronem medialnym Impel Gwardii Wrocław jest portal dlaStudenta.pl




Dodaj do:
  • Wykop
  • Flaker
  • Elefanta
  • Gwar
  • Delicious
  • Facebook
  • StumbleUpon
  • Technorati
  • Google
  • Yahoo
Komentarzedodaj komentarz

Redakcja dlaStudenta.pl nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi Internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treści zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwie lub naruszające zasady współżycia społecznego.

Brak komentarzy.

video
FB dlaMaturzysty.pl reklama