|
W najbliższą niedzielę 17 –ego kwietnia odbędzie się 3 kolejka żużlowej ekstraligi. Nas najbardziej interesuje oczywiście spotkanie, które odbędzie się we Wrocławiu, gdzie miejscowy Atlas będzie gościł Gdański Lotos. Dla wrocławian będzie to świetna okazja do odniesienia pierwszego zwycięstwa w tym sezonie. Mimo wysokiej porażki w Tarnowie z tamtejszą Unią, nasza drużyna jest zdecydowanym faworytem tego pojedynku. Takie spotkania jak to po prostu trzeba wygrywać, jeżeli chce się liczyć w walce o medalowe pozycje, a niewątpliwie Atlas ma takie aspiracje. Beniaminek z Gdańska będzie groźny, ale raczej na własnym torze gdzie nie jedna drużyna może stracić punkty.
Liderem gdańszczan jest świetnie znany we Wrocławiu były indywidualny mistrz świata, Amerykanin – Greg Hancock, który powinien być największym zagrożeniem dla wrocławian, a znajomość toru Stadionu Olimpijskiego jest jego dodatkowym atutem. Innym zawodnikiem na którego warto zwrócić uwagę jest tegoroczny uczestnik cyklu Grand Prix- Tomasz Chrzanowski. W zeszłym sezonie krajowy lider gdańszczan. Ci dwaj zawodnicy uzupełnieni przez sprowadzonego z Torunia Tomasza Bajerskiego i Roberta Kościechę stanowią trzon Lotosu. Wydaje się, że to trochę za mało ma zespół Atlasu, który posiada-poza własnym torem – więcej atutów.
Cennym nabytkiem Wrocławian może się okazać Duńczyk Hans Andersen. Stranieri Atlasu świetnie zainaugurował sezon, pokonując w swoim pierwszym wyścigu w Tarnowie wielokrotnego mistrza świata Tony Rickardssona. W następnych biegach, co prawda jeździł już nierówno, udane wyścigi przeplatając beznadziejnymi, ale pokazał, że jest niezwykle waleczny i swoją jazdą może znacznie wspomóc drużynę. Pewnym punktem wrocławian powinien być również Jarosław Hampel, który meczu w Tarnowie nie zaliczy do udanych. Osiem punktów w sześciu startach to za mało jak na krajowego lidera Atlasu i uczestnika GP. Podobnie jak „Mały”, na Stadionie Olimpijskim powinien „przełamać się” Tomasz Gapiński, który w zeszłym sezonie był pewnym punktem drużyny. Do obsadzenia pozostają dwa miejsca dla seniorów, o które zabiegają Robert Miśkowiak, Krzysztof Słaboń oraz Piotr Świderski. Ten ostatni w Tarnowie nie był w składzie drużyny, natomiast pozostałą dwójka zdobyła po trzy punkty. Martwić może zwłaszcza postawa „Miśka”, objawienia zeszłego sezonu i mistrza świata juniorów. Być może błędną jest decyzja o startach w Anglii gdzie. Pamiętajmy, że Miśkowiak w zeszłym sezonie skończył wiek juniora i jest to jego pierwszy rok jako seniora, przeważnie najtrudniejszy w karierze. Miejmy nadzieje, że szybko ustabilizuje on swoją formę i będzie nas zachwycał swoją jazdą tak jak w zeszłym sezonie. Na kogo postawi trener Marek Cieślak i czy da szansę Świderskiemu? Wybrzeże nie jest wymagającym rywalem i może warto postawić na parę Słaboń-Świderski, a dać odpocząć Miśkowiakowi. Czy tez może każde przetarcie na Wrocławskim torze przed GP(Na które Miśkowiak dostał „dziką kartę”) jest na tyle cenne że pojedzie „Misiek”? Decyzje podejmie trener Cieślak.
Inną ciekawą rzeczą będzie postawa juniorów naszej drużyny, a więc Ronniego Jamrożego oraz Mariusza Pacholaka. Kibice wrocławscy muszą sobie zdać sprawę, że to para znaczne będzie odstawała od zeszłorocznej pary juniorów- Miśkowiaka i Świderskiego. W Tarnowie obydwaj przegrali wszystkie wyścigi z wyjątkiem 12 kiedy to Jamroży wraz z Andersenem przywieźli na 5:1 Jacka Golloba i Stanisława Burzę. W meczu z Gdańskiem mają okazję pokazać się kibicom z dobrej strony, ponieważ juniorzy Lotosu(Dąbrowski i Jabłoński) są w ich zasięgu, a i z seniorami powinni powalczyć.
Spotkanie z Lotosem po części da odpowiedź w jakiej aktualnie formie są żużlowcy Atlasu. Ewentualna porażka zweryfikuje natomiast medalowe plany Wrocławian, ponieważ jeżeli nie wygrywa się z beniaminkiem na własnym torze to z kim?.Wysoka wygrana natomiast, może podbudować naszych zawodników i pozwoli otrząsnąć się z wysokiej porażki z Unią Tarnów. Spotkanie to również jest cennym przetarciem przed spotkaniami z Unią Leczno we Wrocławiu(zaległy mecz I kolejki) i z Polonią Bydgoszcz na wyjeździe. Mecze te zostaną rozegrane odpowiednio w sobotę 23 i niedzielę 24 kwietnia.
Najciekawszym spotkaniem III kolejki są niewątpliwie derby Pomorza pomiędzy Apatorem Toruń a Polonią Bydgoszcz. Spotkanie będzie obfite w wiele emocjonujących wyścigów. Najciekawsze z nich powinny być z udziałem aktualnego mistrza świata Jasona Crumpa oraz najskuteczniejszego jeźdźca ekstraligi- Andreasa Jonssona. Inna ciekawa para to krajowi liderzy swoich drużyn Piotr Protasiewicz i Wiesław Jaguś. Trudno wskazać faworyta tego spotkania, ale przewaga własnego toru może dać wygraną Apatorowi. W innym spotkaniu Unia Tarnów podejmuje ZKŻ Zieloną Górę i nie powinna mieć najmniejszych problemów z pokonaniem Zielonogórzan, osłabionych brakiem Rafała Okoniewskiego. Z pojedynku pod Jasną Górą zwycięsko powinien wyjść Włókniarz, nawet bez Sebastiana Ułamka, którego Częstochowianie stracili na 5-6 tygodni. Leigh Adams i Krzysztof Kasprzak to zbyt mało atutów na trudną do pokonania na własnym torze drużyną Włókniarza.
Marcin Nakielski
|
