Żużlowcy Atlasu Wrocław przegrali kolejne ligowe spotkanie! Tym razem wrocławianie na własnym torze ulegli Unibaxowi Toruń 44-46, mimo że po 11 wyścigach prowadzili różnicą 10 „oczek”.
Horror, niestety bez szczęśliwego zakończenia zafundowali żużlowcy Atlasu swoim kibicom, którzy w sile blisko 7 tysięcy stawili się na Stadionie Olimpijskim. Kiedy po 11 biegach wrocławianie prowadzili 38 – 28 chyba nikt nie spodziewał się, że ten mecz można jeszcze przegrać.
Niestety, wszystkie pozostałe odsłony zakończyły się zwycięstwami „Aniołów” z Torunia. W 12. i 13. biegu Atlasowcy ulegli podwójnie gościom z grodu Kopernika. Najpierw Holder z Wardem objechali Jędrzejaka i Janowskiego, następnie ponownie Holder, tym razem z Miedzińskim, nie pozostawili złudzeń Nichollsowi i Wattowi. Czternasta odsłona to zwycięstwo Sullivana, który za plecami zostawił Nichollsa i Warda. Defekt na starcie zanotował Janowski.
W trzech biegach Unbaxowi udało się odrobić 10 punktów i przed ostatnim remisowali z gospodarzami 42-42. Ostatnia odsłona tego spotkania to walka przez cztery okrążenia. Ze startu wystrzelił Miedziński, mając tuż za plecami Crumpa. Na trzecim miejscu przez prawie cztery kółka był Jeleniewski, który niestety dla wrocławian na ostatnim łuku dał się wyprzedzić dobrze dysponowanemu w tym dniu Holderowi. Z zapowiadającego się remisu obronną ręką wyszli goście, którzy do Toruniu wrócili z tarczą!
W Atlasie zabrakło lidera, Crump jako jedyny zdołał uzbierać dwucyfrowy wynik, choć trzeba przyznać, że 10 "oczek" to przynajmniej o dwa za mało... Z zimowego snu przebudził się co prawda Jeleniewski, ale nierówno spisują się Jędrzejak i Janowski. Ponadto widoczne są braki w postaci Barkera. Trzeba podkreślić, że torunianie przyjechali do Wrocławia osłabieni brakiem Kościechy. Ponadto poobijany był Sullivan, mimo tego zdołali odrobić 10 punktową stratę. Zrobili to w pięknym stylu uzupełniając się wzajemnie. Jeżdżącego dziś słabo Jagusia zastąpili Holder, Miedziński i Sullivan, którzy w trojkę uzbierali 38 punktów!
Atlas Wrocław - Unibax Toruń 44:46
Atlas Wrocław: Jason Crump 10 (3,2,1,2,2), Daniel Jeleniewski 9 (3,3,2,1,0), Tomasz Jędrzejak 7 (2,2,2,1), Maciej Janowski 6 (3,2,1,0,d), Scott Nicholls 6 (d,2,1,1,2), Davey Watt 4 (1,0,3,0), Leon Madsen 2 (2,0).
Unibax Toruń: Chris Holder 13 (2,1,3,3,3,1), Adrian Miedziński 13 (0,3,2,3,2,3), Ryan Sullivan 12 (3,3,0,0,3,3), Darcy Ward 5 (1,0,0,1,2,1), Wiesław Jaguś 2 (1,1,w), Martin Smoliński 1 (1,0), Mateusz Lampkowski 0 (0).
Bieg po biegu:
1. Janowski, Madsen, Ward, Lampkowski 5:1
2. Jeleniewski, Holder, Smolinski, Nicholls (d3) 3:3 (8:4)
3. Sullivan, Jędrzejak, Watt, Miedziński 3:3 (11:7)
4. Crump, Janowski, Jaguś, Ward 5:1 (16:8)
5. Sullivan, Jędrzejak, Holder, Watt 2:4 (18:12)
6. Miedziński, Crump, Janowski, Sullivan 3:3 (21:15)
7. Jeleniewski, Nicholls, Jaguś, Ward 5:1 (26:16)
8. Holder, Miedziński, Crump, Madsen 1:5 (27:21)
9. Miedziński, Jeleniewski, Nicholls, Sullivan 3:3 (30:24)
10. Watt, Jędrzejak, Ward, Jaguś (w) 5:1 (35:25)
11. Sullivan, Crump, Jeleniewski, Smolinski 3:3 (38:28)
12. Holder, Ward, Jędrzejak, Janowski 1:5 (39:33)
13. Holder, Miedziński, Nicholls, Watt 1:5 (40:38)
14. Sullivan, Nicholls, Ward, Janowski (d/start) 2:4 (42:42)
15. Miedziński, Crump, Holder, Jeleniewski 2:4 (44:46)
(RZ)
Horror, niestety bez szczęśliwego zakończenia zafundowali żużlowcy Atlasu swoim kibicom, którzy w sile blisko 7 tysięcy stawili się na Stadionie Olimpijskim. Kiedy po 11 biegach wrocławianie prowadzili 38 – 28 chyba nikt nie spodziewał się, że ten mecz można jeszcze przegrać.
Niestety, wszystkie pozostałe odsłony zakończyły się zwycięstwami „Aniołów” z Torunia. W 12. i 13. biegu Atlasowcy ulegli podwójnie gościom z grodu Kopernika. Najpierw Holder z Wardem objechali Jędrzejaka i Janowskiego, następnie ponownie Holder, tym razem z Miedzińskim, nie pozostawili złudzeń Nichollsowi i Wattowi. Czternasta odsłona to zwycięstwo Sullivana, który za plecami zostawił Nichollsa i Warda. Defekt na starcie zanotował Janowski.
W trzech biegach Unbaxowi udało się odrobić 10 punktów i przed ostatnim remisowali z gospodarzami 42-42. Ostatnia odsłona tego spotkania to walka przez cztery okrążenia. Ze startu wystrzelił Miedziński, mając tuż za plecami Crumpa. Na trzecim miejscu przez prawie cztery kółka był Jeleniewski, który niestety dla wrocławian na ostatnim łuku dał się wyprzedzić dobrze dysponowanemu w tym dniu Holderowi. Z zapowiadającego się remisu obronną ręką wyszli goście, którzy do Toruniu wrócili z tarczą!
W Atlasie zabrakło lidera, Crump jako jedyny zdołał uzbierać dwucyfrowy wynik, choć trzeba przyznać, że 10 "oczek" to przynajmniej o dwa za mało... Z zimowego snu przebudził się co prawda Jeleniewski, ale nierówno spisują się Jędrzejak i Janowski. Ponadto widoczne są braki w postaci Barkera. Trzeba podkreślić, że torunianie przyjechali do Wrocławia osłabieni brakiem Kościechy. Ponadto poobijany był Sullivan, mimo tego zdołali odrobić 10 punktową stratę. Zrobili to w pięknym stylu uzupełniając się wzajemnie. Jeżdżącego dziś słabo Jagusia zastąpili Holder, Miedziński i Sullivan, którzy w trojkę uzbierali 38 punktów!
Atlas Wrocław - Unibax Toruń 44:46
Atlas Wrocław: Jason Crump 10 (3,2,1,2,2), Daniel Jeleniewski 9 (3,3,2,1,0), Tomasz Jędrzejak 7 (2,2,2,1), Maciej Janowski 6 (3,2,1,0,d), Scott Nicholls 6 (d,2,1,1,2), Davey Watt 4 (1,0,3,0), Leon Madsen 2 (2,0).
Unibax Toruń: Chris Holder 13 (2,1,3,3,3,1), Adrian Miedziński 13 (0,3,2,3,2,3), Ryan Sullivan 12 (3,3,0,0,3,3), Darcy Ward 5 (1,0,0,1,2,1), Wiesław Jaguś 2 (1,1,w), Martin Smoliński 1 (1,0), Mateusz Lampkowski 0 (0).
Bieg po biegu:
1. Janowski, Madsen, Ward, Lampkowski 5:1
2. Jeleniewski, Holder, Smolinski, Nicholls (d3) 3:3 (8:4)
3. Sullivan, Jędrzejak, Watt, Miedziński 3:3 (11:7)
4. Crump, Janowski, Jaguś, Ward 5:1 (16:8)
5. Sullivan, Jędrzejak, Holder, Watt 2:4 (18:12)
6. Miedziński, Crump, Janowski, Sullivan 3:3 (21:15)
7. Jeleniewski, Nicholls, Jaguś, Ward 5:1 (26:16)
8. Holder, Miedziński, Crump, Madsen 1:5 (27:21)
9. Miedziński, Jeleniewski, Nicholls, Sullivan 3:3 (30:24)
10. Watt, Jędrzejak, Ward, Jaguś (w) 5:1 (35:25)
11. Sullivan, Crump, Jeleniewski, Smolinski 3:3 (38:28)
12. Holder, Ward, Jędrzejak, Janowski 1:5 (39:33)
13. Holder, Miedziński, Nicholls, Watt 1:5 (40:38)
14. Sullivan, Nicholls, Ward, Janowski (d/start) 2:4 (42:42)
15. Miedziński, Crump, Holder, Jeleniewski 2:4 (44:46)
(RZ)