Przed GP w Bydgoszczy, dwa najczęściej zadawane pytania dotyczyły Tomasza Golloba i Tony’ego Rickardssona. Czy ten pierwszy wygra po raz czwarty z rzędu w Bydgoszczy oraz czy „Ricky” zapewni sobie po raz szósty tytuł mistrza świata?
Na to drugie pytanie odpowiedź uzyskaliśmy już po szóstym biegu. Rickardsson przyjechał, co prawda trzeci, ale jedno oczko z wcześniejszym zwycięstwem dały mu 4 punkty i pewność, że już nikt mu nie wydrze tytułu mistrza świata w ostatnim turnieju we włoskim Lonigo. W dalszej części zawodów Szwed wyraźnie się nie przemęczał i ostatecznie zabrakło go nawet w półfinałach. Znaleźli się w nich za to nasi dwaj reprezentanci: Tomasz Gollob i Piotr Protasiewicz. W fazie zasadniczej Gollob wywalczył 13 pkt, tradycyjnie już w Bydgoszczy, jeżdżąc po zewnętrznej części toru. Jeżeli nie wygrywał startów to właśnie „po szerokiej” mijał swych rywali. Protasiewicz natomiast nie imponował startami, ale świetnie rozgrywał pierwszy łuk i głównie dzięki temu uzyskał 11pkt i awans do półfinału. Nie udało się to natomiast Jarosławowi Hampelowi i Tomaszowi Chrzanowskiemu. „Mały” miał wyraźnie słabszy motor niż rywale i jeżeli nawet udało mu się nieźle wystartować, rywale z łatwością mijali go na dystansie. W pierwszym półfinale Gollob i Protasiewicz mięli za rywali Jasona Crumpa i Nickiego Pedersena. Ze stratu najlepiej wyszedł Gollob i pewnie zmierzał po zwycięstwo, za jego plecami początkowo jechał „Pepe”, ale został wyprzedzony najpierw przez Crumpa, a potem przez Pedersena. W drugim półfinale awans wywalczyli Lee Richardson i Greg Hancock. Przed finałem, Gollob wybrał pierwsze pole startowe i okazało się to dobrym rozwiązaniem. Wyszedł najlepiej ze startu i pewnie wygrał całe zawody. Drugi był Richardson, a dzięki trzeciemu miejscu w Bydgoszczy, srebrny medal mistrzostw świata zapewnił sobie Jason Crump. Tomasz Gollob przeszedł do historii cyklu GP, bowiem jako pierwszy wygrywał cztery razu z rzędu(piąty w ogóle) w jednym mieście. Przed ostatnim turniejm cyklu w Lonigo, zostało jedynie kilka niewiadomych. Złoto przypada Rickardssonowi, srebro Crumpowi, pozostaje więc jedynie walka o brąz. Najbliżej trzeciego miejsca jest Nicky Pedersen, który ma 6 pkt przewagi nad Leightem Adamem. Dla nas najważniejsze będą występy Golloba i Hampela. Obydwaj muszą pojechać bardzo dobrze, aby zapewnić sobie miejsce w pierwszej „ósemce”. Gollob dzięki zwycięstwu w Bydgoszczy awansował na 7 miejsce i ma 12 pkt przewagi nad zajmującym 9 miejsce… Jarosławem Hampelem. „Mały” traci natomiast 3pkt do ósmego Andreasa Jonssona.
Kolejność w Grand Prix Polski
1.Tomasz Gollob (Polska) - 25 pkt
2.Lee Richardson (Wlk. Brytania) - 20
3.Jason Crump (Australia) - 18
4.Greg Hancock (USA) - 16
5.Leigh Adams (Australia) - 11
6.Piotr Protasiewicz (Polska) - 11
7.Andreas Jonsson (Szwecja)- 10
8.Nicki Pedersen (Dania) - 9
9. Tony Rickardsson (Szwecja) - 8
10. Scott Nicholls (W.Brytania) - 8
11. Bjaerne Pedersen (Dania) - 7
12. Jarosław Hampel (Polska) - 6
13. Hans Andersen (Dania) - 5
14. Ryan Sullivan (Australia) - 2
15. Tomasz Chrzanowski (Polska) - 1
16.Antonio Lindbaeck(Szwecja) - 0
klasyfikacja generalna GP:
1Rickardsson 171 pkt
2.Crump 134
3.N.Pedersen 97
4.Adams 91
5.Hancock 82
6.B.Pedersen 80
7.Gollob 79
8.Jonsson 70
9.Hampel 67
10.Nicholls 66
11.Lindbaeck 66
12.Andersen 56
13.Richardson 49
14.Sullivan 45
15. Chrzanowski 22
loczek83@tlen.pl
|