Zmień miasto
Sport Logowanie / Rejestracja
Znajdujesz się w lokalnym wydaniu.

Diabelskie wrota do finału

2010-07-07

 Już 11 lipca o 14:30 na wrocławskim Stadionie Olimpijskim o finał Polskiej Ligi Futbolu Amerykańskiego powalczą Devils Wrocław i Warsaw Eagles. Pierwsi z nich awans do fazy play-off uzyskali najwcześniej wśród zespołów ekstraklasy, drudzy natomiast, występ w półfinałach zapewnili sobie dopiero w ostatniej kolejce sezonu zasadniczego.

Dzień po tym jak Devils wygrali swój siódmy (i ostatni w tej części sezonu) mecz z rzędu (64:14 w Krakowie z Tigers), Eagles walczyli o prawo gry w play-off z Kozłami Poznań. Warszawianie wygrali ostatecznie 28:8, ale ich radość z awansu może psuć świadomość tego, że w nagrodę zagrają z niepokonanymi w tym roku Diabłami. - Ten sezon był dla nas sinusoidą: wygrana, przegrana, wygrana... Dopiero w ostatnich kolejkach zanotowaliśmy dwa triumfy z rzędu. Dlatego zajęliśmy dopiero czwarte miejsce i dobrze wiemy, z kim przyjdzie nam zagrać w półfinale - powiedział Maciej Traczyk, rzecznik prasowy Eagles.

W ostatniej kolejce warszawianie mogli wskoczyć nawet na trzecie miejsce w tabeli: do wyprzedzenia Pomorze Seahawks zabrakło im jednak 26 małych punktów. Gdyby im się to powiodło, w półfinale graliby z The Crew. - Owszem, wydaje nam się, że ta ekipa byłaby łatwiejszym rywalem, ale wierzę, że z Devils również powalczymy. Do zdrowia wrócili już kontuzjowani gracze, z których większość pauzowała, nota bene, właśnie po meczu z tym przeciwnikiem - dodał Traczyk, wspominając mecz z 6 czerwca 2010, kiedy wrocławskie Diabły rozbiły Orły w Warszawie 54:3. - Tym razem na pewno nie popełnimy już takich błędów jak wtedy, ponieważ dobrze przepracowaliśmy ten czas - zapewnił rzecznik prasowy drużyny ze stolicy.

Diabły, których wysłannicy (m.in. gracze Matt Gaymont i Aaron Brown) bacznie przyglądali się spotkaniu w Poznaniu, ogłosiły na swojej stronie internetowej, że cieszą się, że ich przyszłym rywalem okazali się właśnie Eagles. - To dobra drużyna, dwukrotny mistrz Polski, a co najważniejsze ma w swoim składzie kilku amerykańskich graczy, więc widowisko na pewno będzie godne półfinału - zapowiedział Seweryn Plotan, wiceprezes Devils. To właśnie jeden z amerykańskich zawodników Eagles - Tyrone Landrume - musiał po niedzielnym meczu z Kozłami szczególnie często pojawiać się w notatkach obserwatorów z Wrocławia, ponieważ swoimi biegami kilkukrotnie ośmieszał obronę rywali. - Nasz atak gra w tej chwili bardzo dobrze. Nawet bez zbytniego eksploatowania nabytku zza oceanu, czyli Tyrone'a, jardy biegami zdobywa też Adam Nawrocki, a podania łapią Zbigniew Smyczyński, czy Kuba Zduń - opisuje ofensywne atuty swojego zespołu Traczyk.

Siła ognia jest oczywiście potrzebna każdemu, kto chce mierzyć się z Devils, bo to druga pod względem najmniejszej ilości straconych punktów drużyna w lidze (70 punktów w 7 meczach - lepsze jest tylko The Crew, 47 punktów), ale jeszcze ważniejsza wydaje się pewna obrona. Diabły to niekwestionowany numer 1 w ilości zdobytych punktów: 324 w 7 meczach. Spory wpływ na to ma ich gra podaniami: wystarczy wspomnieć, że rozgrywający wrocławian, Krzysztof Wydrowski, zdobył w tym sezonie 1394 jardy i zanotował 26 podań na przyłożenia. - Kozły złapały w meczu z nami tylko jedną rzuconą piłkę. Nasza defensywa przeciw podaniom jest w tej chwili skuteczna i to będzie najważniejszy warunek, jaki musimy postawić Devils - dodał Traczyk.

Diabły, zdecydowany faworyt tego pojedynku, po udanym sezonie zasadniczym, powinny najbardziej obawiać się o własną koncentrację. To o jej brak największe pretensje po meczu z Tigers miał Artur Guzik, prezes Devils: - W sobotę weszliśmy na boisko zupełnie zdekoncentrowani. Może gracze spodziewali się łatwego zwycięstwa? Pewne jest, że w półfinale nie popełnimy tego błędu. Eagles nie liczą na pomoc ze strony rywala, bo - jak twierdzą - po prostu nie muszą: - Można powiedzieć, że mamy kompletną drużynę i chcemy, żeby ten półfinał to pokazał. Postawimy wysoko poprzeczkę i miejmy nadzieję, że awansujemy do finału - zakończył Traczyk.

ip

Dodaj do:
  • Wykop
  • Flaker
  • Elefanta
  • Gwar
  • Delicious
  • Facebook
  • StumbleUpon
  • Technorati
  • Google
  • Yahoo
Komentarzedodaj komentarz

Redakcja dlaStudenta.pl nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi Internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treści zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwie lub naruszające zasady współżycia społecznego.

Brak komentarzy.

video
FB dlaMaturzysty.pl reklama