Żużlowcy Unii Leszno wyjazdu do Wrocławia z pewnością mile wspominać nie będą. Wicemistrzowie Polski ulegli broniącemu się przed spadkiem Atlasowi 49-41. Jako, że w I Rundzie wynik był identyczny, tyle, że na korzyść Unii, żadna z drużyn nie zdobyła bonusa.
Żużlowcy Atlasu stanęli na wysokości zadania, pokonując Unię Leszno. Zabrakło trochę szczęścia, a wrocławianie urwaliby aż 3 oczka ekipie Czesława Czernickiego. Żużlowcy ze stolicy Dolnego Śląska wreszcie pojechali równo, tak jak na drużynę przystało. Nie zawiódł Crump (14), który tym razem miał wsparcie zarówno w Janowskim (11), jaki w Jeleniewskim (9). Kilka punktów dołożyli również Watt (7) i Jędrzejak (5). Totalnym niewypałem okazał się zastępca Nichollsa Travis McGovan, który zdołał uzbierać zaledwie punkt. W ekipie z Leszna zdecydowanie zabrakło lidera. Przeciętnie pojechali Hampel, Adams i Kasprzak, którzy w sumie uzbierali 26 oczek. Niestety dla Byków było to za mało na dobrze dysponowanych wrocławian.
Niedzielne spotkanie na Stadionie Olimpijskim mogło się podobać publiczności. Blisko 5 tysięcy widzów oglądało zacięty pojedynek. Już pierwszy bieg zwiastował sporo emocji; świetną walkę stoczył Janowski i Madsen, wyprzedzając na dystansie Pavlice, trzy punkty dla Leszna uratował zwycięzca wyścigu Pawlicki. Gospodarzom udało się odskoczyć na więcej niż dwa punkty po 6 odsłonie, kiedy to podwójnie Crump i Janowski objechali Adamsa i Pavlice. Radość wrocławian nie trwała jednak długo, bowiem dzięki wygranej w 9 i 10 biegu na czteropunktowe prowadzenie 32-28 wyszli goście. Riposta Atlasu była natychmiastowa. Ponownie podwójną wygraną w biegu 11 przywieźli Crump i Janowski, którzy nie dali szans Schieldsowi i Balińskiemu. Po 11 odsłonach był remis po 33. Kolejne 4 biegi zakończyły się podwójnymi zwycięstwami; trzykrotnie triumfowali wrocławianie 12/13/15, zapewniając sobie dwa, niezwykle ważne punkty.
Atlas Wrocław - Unia Leszno 49:41
Atlas: Jason Crump 14 (2,3,3,3,3), Maciej Janowski 11 (1,3,2,2,3), Daniel Jeleniewski 9 (3,1,1,2,2), Davey Watt 7 (0,2,2,3,0), Tomasz Jędrzejak 5 (2,0,0,2,1), Leon Madsen 2 (2,0), Travis McGovan 1 (1,0,0).
Unia: Jarosław Hampel 9 (1,2,3,1,2,0), Leigh Adams 9 (3,1,2,0,3), Krzysztof Kasprzak 8 (2,3,1,1,1), Przemysław Pawlicki 7 (3,0,3,1,0), Adam Shields 5 (1,3,1) , Damian Baliński 3 (0,1,2,w), Jurica Pavlic 0 (0,0).
(RZ)
Żużlowcy Atlasu stanęli na wysokości zadania, pokonując Unię Leszno. Zabrakło trochę szczęścia, a wrocławianie urwaliby aż 3 oczka ekipie Czesława Czernickiego. Żużlowcy ze stolicy Dolnego Śląska wreszcie pojechali równo, tak jak na drużynę przystało. Nie zawiódł Crump (14), który tym razem miał wsparcie zarówno w Janowskim (11), jaki w Jeleniewskim (9). Kilka punktów dołożyli również Watt (7) i Jędrzejak (5). Totalnym niewypałem okazał się zastępca Nichollsa Travis McGovan, który zdołał uzbierać zaledwie punkt. W ekipie z Leszna zdecydowanie zabrakło lidera. Przeciętnie pojechali Hampel, Adams i Kasprzak, którzy w sumie uzbierali 26 oczek. Niestety dla Byków było to za mało na dobrze dysponowanych wrocławian.
Niedzielne spotkanie na Stadionie Olimpijskim mogło się podobać publiczności. Blisko 5 tysięcy widzów oglądało zacięty pojedynek. Już pierwszy bieg zwiastował sporo emocji; świetną walkę stoczył Janowski i Madsen, wyprzedzając na dystansie Pavlice, trzy punkty dla Leszna uratował zwycięzca wyścigu Pawlicki. Gospodarzom udało się odskoczyć na więcej niż dwa punkty po 6 odsłonie, kiedy to podwójnie Crump i Janowski objechali Adamsa i Pavlice. Radość wrocławian nie trwała jednak długo, bowiem dzięki wygranej w 9 i 10 biegu na czteropunktowe prowadzenie 32-28 wyszli goście. Riposta Atlasu była natychmiastowa. Ponownie podwójną wygraną w biegu 11 przywieźli Crump i Janowski, którzy nie dali szans Schieldsowi i Balińskiemu. Po 11 odsłonach był remis po 33. Kolejne 4 biegi zakończyły się podwójnymi zwycięstwami; trzykrotnie triumfowali wrocławianie 12/13/15, zapewniając sobie dwa, niezwykle ważne punkty.
Atlas Wrocław - Unia Leszno 49:41
Atlas: Jason Crump 14 (2,3,3,3,3), Maciej Janowski 11 (1,3,2,2,3), Daniel Jeleniewski 9 (3,1,1,2,2), Davey Watt 7 (0,2,2,3,0), Tomasz Jędrzejak 5 (2,0,0,2,1), Leon Madsen 2 (2,0), Travis McGovan 1 (1,0,0).
Unia: Jarosław Hampel 9 (1,2,3,1,2,0), Leigh Adams 9 (3,1,2,0,3), Krzysztof Kasprzak 8 (2,3,1,1,1), Przemysław Pawlicki 7 (3,0,3,1,0), Adam Shields 5 (1,3,1) , Damian Baliński 3 (0,1,2,w), Jurica Pavlic 0 (0,0).
(RZ)