Tajemnicza choroba Scotta Nichollsa nie jest jedynym zmartwieniem Atlasu Wrocław, bowiem w niedzielę podczas rundy kwalifikacyjnej do Indywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów kontuzji doznał Ben Barker.
Młody zawodnik wrocławskiej drużyny ma złamaną nogę i przez najbliższych 6 tygodni nie pojawi się na torze co automatycznie krzyżuje plany na wyrównaną walkę zespołu ze stolicy Dolnego Śląska w zbliżających się trudnych spotkań ligowych.
Najgorsze jest to, że Marek Cieślak nie ma zbyt dużego pola do popisu. Trener Atlasowców może jedynie desygnować do walki Leona Madsena lub 17 letniego Szweda Dennisa Anderssona ale trudno wierzyć żeby takie rozwiązanie przyniosło wrocławianom punkty. W obliczy kadrowych klopotów Atlasu Wrocław przynajmniej jak na razie szykuje się ciężka walka o utrzymanie w gronie najlepszych drużyn w Polsce.
(RZ)
Młody zawodnik wrocławskiej drużyny ma złamaną nogę i przez najbliższych 6 tygodni nie pojawi się na torze co automatycznie krzyżuje plany na wyrównaną walkę zespołu ze stolicy Dolnego Śląska w zbliżających się trudnych spotkań ligowych.
Najgorsze jest to, że Marek Cieślak nie ma zbyt dużego pola do popisu. Trener Atlasowców może jedynie desygnować do walki Leona Madsena lub 17 letniego Szweda Dennisa Anderssona ale trudno wierzyć żeby takie rozwiązanie przyniosło wrocławianom punkty. W obliczy kadrowych klopotów Atlasu Wrocław przynajmniej jak na razie szykuje się ciężka walka o utrzymanie w gronie najlepszych drużyn w Polsce.
(RZ)