Zmień miasto
Sport Logowanie / Rejestracja
Znajdujesz się w lokalnym wydaniu.

Atlas Wrocław bardzo blisko brązowego medalu

2007-09-30

 Atlas Wrocław w pierwszym meczu o brązowy medal Ekstraligi rozgromił Marmę Polskie Folie Rzeszów 60:31. Trzecie miejsce wrocławian w kończącym się sezonie wydaje się być pewne. Tylko cud mógły sprawić, że Marma w meczu na własnym torze odrobi tak dużą stratę.

Mecz z rzeszowską Marmą był ostatnią ligową potyczką we Wrocławiu w tym sezonie. Fanom speedwaya w stolicy Dolnego Śląska pozostał już tylko tradycyjny memoriał im. Ryszarda Nieścieruka. Na kolejną porcję ligowych emocji będą musieli poczekać do marca przyszłego roku, gdy ruszy nowy sezon. Pożegnanie rozgrywek we Wrocławiu wypadło jednak mało okazale. Na trybunach stawiło się bardzo niewielu kibiców, sam mecz był natomiast przeciętnym, pozbawionym większych emocji widowiskiem.

Wrażeń dostarczyły tylko trzy pierwsze biegi. W starciu juniorów najlepiej wystartował Filip Sitera z Atlasu i przez cały wyścig pewnie prowadził. Ciekawie było za to na kolejnych miejscach. Niezłym startem popisał się partner Sitery, Maciej Janowski. Na łuku wyprzedził go jednak Marcin Leś. Janowski starał się odzyskać pozycję, w pewnym momencie - po efektownych "nożycach" - nawet mu się to udało, ostatecznie jednak Leś był lepszy.

W kolejnym biegu padł remis, następny przyniósł już więcej emocji. Świetnym startem popisał się Kenneth Bjerre i przez niemal cały wyścig prowadził. Krzysztof Słaboń wlókł się zaś w ogonie stawki. Niestety, na przedostatniej prostej motor Duńczyka zdefektował. Na prowadzenie wyszedł Rafał Dobrucki, za nim przyjechał Davey Watt. Marma wygrała 5:1 i objęła prowadzenie w meczu 10:8. Zapowiadało się, że cały mecz upłynie pod znakiem bardzo wyrównanej walki. Podobnie było w poprzednim starciu obu drużyn, w 1. rundzie playoff. Atlas, po zaciekłej walce, wygrał wtedy dwoma punktami.

Powtórki z historii jednak nie było. W czwartym biegu Marma straciła swojego lidera, Nicky'ego Pedersena. Duńczyk, od niedawna indywidualny mistrz świata, startował przy krawężniku. Przy wejściu w łuk pękł mu jednak łańcuch w motocyklu i Pedersen zaliczył groźny upadek. Duński zawodnik długo nie mógł się podnieść, konieczna była interwencja lekarza. I choć Pedersen, znany z twardego charakteru, nie chciał, by lekarze założyli mu usztywniający kołnierz na szyję - skutków upadku nie pokonał. W parkingu poczuł się źle i odwieziono go do szpitala. Powtórkę rozegrano w trzyosobowym składzie. Jason Crump i Sitera nie dali w niej szans Lesiowi i zwyciężyli 5:1, wyrównując stan meczu. Także kolejna gonitwa, dzięki pewnej jeździe Bjerra i dobrej postawie Krzysztofa Słabonia, który odparł wściekłe ataki Scotta Nichollsa, zakończyła się podwójnym zwycięstwem Atlasu.

W kolejnym biegu przesądziły się losy spotkania i chyba również brązowego medalu. Marma straciła w nim kolejnego lidera, Davey'a Watta. Młody Australijczyk od startu zaciekle gonił Siterę, aż wreszcie na ostatnim łuku wyprzedził Czecha. Ten jednak po wyjściu na prostą bez pardonu staranował Watta, potrącając jego motocykl. Żużlowiec Marmy z impetem uderzył w bandę. Z toru Watta, z usztywnionym kręgosłupem, zabrała karetka. Sitera zebrał od trenera Marka Cieślaka mocną reprymendę.

- Wytłumaczyłem Filipowi, że tak się po prostu nie robi - tłumaczył nieco dyplomatycznie po spotkaniu Cieślak.

Wypadek zdarzył się na ostatniej prostej, więc sędzia Wojciech Grodzki uznał wywalczony przez żużlowców remis 3:3. Także kolejny wyścig nie znalazł zwycięzcy. Od 8. biegu zaczęła się jednak stopniowa egzekucja Marmy. Trener rzeszowian, Jacek Ziółkowski, nie miał żadnego pola manewru i musiał posyłać do boju młodych - Marcina Lesia i Dawida Lamparta. Ci jednak nie byli w stanie nawiązać walki z wrocławianami. Kompletnie zawodził także Maciej Kuciapa. Na swoim poziomie jechali tylko Nicholls i Dobrucki, we dwójkę nie sposób jednak wygrać meczu żużlowego. Z każdym kolejnym biegiem przewaga wrocławian rosła. Atlas od ósmego biegu cztery razy wygrał 5:1, deklasując rywala. Tylko raz Marma zdołała wywalczyć remis, w 13. biegu. Nicholls, jadący sam po wykluczeniu Lamparta, zdołał pokonać Bjerre'a i Siterę. Rzeszowianom nie pomógł nawet tzw. joker - jadący w 10. biegu ze złotej rezerwy taktycznej Dobrucki zajął tylko trzecie miejsce i dał swojemu zespołowi ledwie 2 punkty.

- Mieliśmy całkiem niezły sezon. Niestety, radość ostudzi nam dzisiejsza porażka. Gdyby nie pech, mogliśmy zdobyć brązowe medale. A tak, będzie o to bardzo ciężko - narzekał po meczu Dobrucki.

Atlas Wrocław - Marma Polskie Folie Rzeszów 60:31

Atlas:
Jason Crump 15 (3,3,3,3,3), Hans Andersen 11 (2,2,3,2,2), Kenneth Bjerre 11 (d,3,3,2,3), Krzysztof Słaboń 10 (1,2,2,3,2), Filip Sitera 7 (3,2,w,1,1), Tomasz Jędrzejak 5 (1,1,1,2), Maciej Janowski 1 (1).
Marma: Rafał Dobrucki 13 (3,2,2,2!,3,1), Scott Nicholls 12 (3,1,3,2,3,d), Davey Watt 3 (2,1,-,-,-), Marcin Leś 3 (2,1,0,0,0), Maciej Kuciapa 2 (0,0,0,1,0,1), Dawid Lampart 0 (w,-,d,0,w).

Bieg po biegu:

I. Sitera, Leś, Janowski, Lampart (4:2/4:2)
II. Nicholls, Andersen, Jędrzejak, Kuciapa (3:3/7:5)
III. Dobrucki, Watt, Słaboń, Bjerre (1:5/8:10)
IV. Crump, Sitera, Leś, Pedersen (n/s) (5:1/13:11)
V. Bjerre, Słaboń, Nicholls, Kuciapa (5:1/18:12)
VI. Crump, Dobrucki, Watt, Sitera (w) (3:3/21:15)
VII. Nicholls, Andersen, Jędrzejak, Leś (3:3/24:18)
VIII. Crump, Nicholls, Sitera, Kuciapa (4:2/28:20)
IX. Andersen, Dobrucki, Jędrzejak, Lampart (4:2/32:22)
X. Bjerre, Słaboń, Dobrucki - joker, Leś (5:1/37:24)
XI. Crump, Jędrzejak, Kuciapa, Leś (5:1/42:25)
XII. Nicholls, Bjerre, Sitera, Lampart (w) (3:3/45:28)
XIII. Słaboń, Andersen, Dobrucki, Kuciapa (5:1/50:29)
XIV. Bjerre, Słaboń, Kuciapa, Leś (5:1/55:30)
XV. Crump, Andersen, Dobrucki, Nicholls (d) (5:1/60:31)

Łukasz Maślanka
(lukasz.maslanka@dlastudenta.pl)

fot. Damian Filipowski (http://www.mediafoto.org/)


Dodaj do:
  • Wykop
  • Flaker
  • Elefanta
  • Gwar
  • Delicious
  • Facebook
  • StumbleUpon
  • Technorati
  • Google
  • Yahoo
Komentarzedodaj komentarz

Redakcja dlaStudenta.pl nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi Internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treści zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwie lub naruszające zasady współżycia społecznego.

Brak komentarzy.

video
FB dlaMaturzysty.pl reklama