fakt - managerka - wieś tańczy i śpiewa i to dosłownie. Co ona tam robi? wykurzyła wszystkie fajne dziewczyny. Nie ma żadnej z blondi,ani tej ciemnej co kiedyś była blond. Chcemy powrotu wszystkich blondynek nawet gdyby były ciemne - z nimi mozna było bawić się całą noc tylko przy barze. A manager zza baru ucieka - w dodatku drętwa jakaś. Cubańczycy OK, fajne chłopaki ale tylko w połączeniu z ekipą sprzed miesiąca. Co się w tej knajpie dzieje że jak tylko fajny zespół to uciekają.

Klub-to nie jest żaden klub;)i inne tego typu.Zabierają tylko miejsce na normalne kluby ;) A drogo jet dlatego,że szef grubasek chciwy jest bo tłumaczy się że mu spelunka jeszcze dochodów nie przynosi.Takie pseudo kluby to raczej szkoda czasu.W prawdziwych klubach kobiety wymiatają dopiero. A nie jakieś non stop wyuczone kroki bez swojej inicjatywy.Dlaczego w takich klubach najwięcej dziewczyn. Liczą, że poznają Hiszpana przystojnego.A Polki wiadomo jakie są ;)managerka to racja,że ze wsi chodzi oczywiście z jednym pracujących tam Hiszpanów.

czytając opinie o tej naprawdę fajnej knajpie mam nieodparte wrażenie, że wszystkie niepochlebne opinie napisała jedna i ta sama osoba - pewnie jakiś "niedoceniony" były pracownik, który się nie sprawdził i ma pretensje do świata, że go nie chcą. Mam nadzieję, że nie wszyscy opierają się na komentarzach i zechcą na własne oczy przekonać się jak czadersko jest w tym klubie - zwłaszcza w weekendy po 20-stej. Pozdrawiam ekipę Los Cubanitos - trzymajcie tak dalej

Dajcie spokój-ta knajpa to tragedia.Lepiej wypić browara na ławce

Chodzę do tego lokalu już od jakiegoś czasu- nieczęsto bo mam małe dziecko, ale uwielbiam te rytmy a i pożartować z dziewczynami z obsługi i barmanem-kubańczykiem lubię. Bez sensu mieć pretensje o ceny gdy w okolicznych lokalach są takie same a pretenje o cenę cygar...hehe- to droga impreza i smakosze doskonale o tym wiedzą ;) Pozdrawiam świetną ekipę Los Cubanitos

byłem, widziałem, bawiłem się do rana. obsługa super. Mała blondi i większa czarnula - świetne laski, miłe do bólu, a jak tańcują za barem....hmmm. Barman kubańczyk śpiewa i tańczy, uczy salsy. Nie trawiłem tej muzy do czasu gdy tam trafiłem, pozdro dla bywalców

Niestety zawiodłem się strasznie. Drinki oszukane, porcje małe,czar prysł po kilku minutach. A obsługa - szkoda gadac.

NAJGORSZY KLUB WE WROCAWIU!

PASKUDNA KNAJPA, OMIJAJCIE Z DALEKA

Powiedzieć można tylko jedno jedzenie paskudne i drogie, z Kubą to miejsce nie ma nic wspólnego, drinki drogie, obsługa "krząta się" po lokalu i to pod czujnym okiem właściciela. Obiecanej atmosfery - zero. Knajpa chyba startuje do tytułu NAJGORSZA KNAJPA W MIŚCIE ... I TO IM WYCHODZI NAJLEPIEJ :)

To jest Los Klapos we Wrocławiu, a nie Los Cubanitos - szkoda

nawet piwo po 6 zeta mnie tam nie kręci, są milsze miejsca konsumpcji złotego trunku

KICHA BEZ ATMOSFERY, PORAŻKA, NIE POLECAM

A Kubańczyków rzeczywiście ani widu ani słychu, pewnie z przestrachu wszyscy zwiali na Kube albo do prawdziwych, fajnych klubów

Znalazłam ta knajpe w internecie przed moją wizyta we Wrocławiu, chciałam spróbować nowych dań, fajnie spędzić czas podczas pobytu na dolnym Śląsku. Niestety porażka, dania małe i drogie, drinki jeszcze droższe, obsługa nie zna sie na serwowanym menu i drinkach. Brak atmosfery, a pan za barem z wąsami rzeczywiście steruje jak moze obsługą, ale kiepsko mu to wychodzi. Nie polecam.

Zgadzam sie z Wami, omijać z daleka. A grubas to jako żywo pan właściciel-rozłozył już na łopatki wrocławski Śląsk, jako prezes odszedł z klubu naszego kochanego z wiadomych względów:))), więc wziął sie za własny biznes - też z sukcesem jak widać. Myśle że we Wrocku mamy duzo fajnych miejsc, z klimatem, dobrą kuchnią i ceną i dobrym piwem. Tej knajpy nie polecam, niestety, choć Kuba to piękny kraj.

Zgadzam się - porażka, Kubańczycy tam chyba byli, ale dawno temu. A spocony grubas z wąsem to najlepsza wizytówka i reklama tej miernej knajpki. Klimat - zero, atmosfera - zero, jedzenie - tragedia, a tanie piwo to panie grubasie niestety nie wszystko, nie te czasy.Omijajcie z daleka!!!!!!!!

ODRADZAM, NIE POLECAM, WYSTRZEGAĆ SIĘ KTO MOŻE!!!! knajpa jest beznadziejna, drogo jak cholera a porcje głównego dania jak przystawki, obsługa awaria tępa kelnerka z nastroszonym włosiem sterowana przez grubasa z wąsem (chyba właściciel), podobno na początku pracowali tam Kubańczycy ale wszyscy zwiali!!! jakoś mnie to nie dziwi!!! NIE POLECAM!!!!!!