Zmień miasto
Restauracje Logowanie / Rejestracja
Znajdujesz się w lokalnym wydaniu.
Adres:ul. Monopolowa 4 G Miasto:Wrocław Tel:+48713474208

Redakcja dlaStudenta.pl nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi Internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treści zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwie lub naruszające zasady współżycia społecznego.

Dodaj opinię

tester
2012-06-21
DNO! ODRADZAM!

bylismy tam dzis z przyszla zona korzystajac z grupona. 3 daniowy obiad (dowolna zakaska, danie glowne, deser) dla 2 osob w cenie 99 zamiast 214. a co. chcielismy przetestowac kanjpe, ktora lezy calkiem na uboczu. zeby bylo szybko to: MINUSY: - na powitanie Pan kelner mowi na ze zakasek maja tylko borowiki smietanie, wiec juz nie moglismy wziac tego co chcielismy - z dan glownych tez nie bylo wszystkiego, ale to co chcielismy bylo - z deserow Pan kelner od razu zaproponowal nam szarlotke lub lody, bo niby nic innego nie bylo. poprosilimy oboje o nalesniki i jakos sie udalo, wiec do rzeczy: -po 20 minutach od zlozenia zamowienia dostalismy 2 miseczki z borowanikami w sosie smietanowym, od razu spytalismy o ciepla bulke, ktora byla wymieniona w menu. dostalismy ja po 10 minutach, gdy juz konczylismy borowniki. ku zdziwieniu bylka byla goraca, rozczarownie nastapilo gdy okazalo sei ze srodek bulki, byl wciaz zamrozony LOL. dodam ze borowiki tez mrozone raczej, bo sflaczale i wyciekala z nich woda. porazka - jako dania glowne zamowilismy Stek wolowy panierowany w zielonym pieprzu, flambirowany Pepkowka Xsiazeca podany z pieczonymi ziemniaczkami i warzywami z wody i dipem czosnkowym a takze Łososia pieczonego w bialym winie z warzywami i talarkami ziemniakow smazonych. I: moj stek to podeszwa, na 100% nie bylo to swieze wolowe mieso, zylaste, twarde, małe. Ziemniaczki najpierw rozgotowane a potem lekko przysmazone. Najgorsze byly warzywa, perfidnie ugotowana mrozonka. MASAKRA! co do Lososia to dostalismy go w innej wersji bo na szpinaku (inna pozycja w MENU). Ryba oczywiscie mrozona, ziemniaki takie same jak u mnie, szpinak przesolony. DNO! - na deser mial byc nalesniki biszkoptowe z lodami i lesnymi owocami. i gdyby nie to ze ten nalesnik byl jakby z paczk, bo zbity, twardy i suchy to byloby idealnie. nie moglismy narzekac jedynie na lody w nalesniku (ale tego zepsuc sie chyba nie dalo). polewa z owocow OK. 2 maliny i 10 jagod :). OGOLNIE SREDNIO - wino. dostalismy 2 lampki bialego wina. wino dosc mocno schlodzone, ale w smaku tanie. - zamowilem sobie, jako kierowcy, coca cole. i jakies bylo moje zdziwienie gdy kelner nalal za barem (bylo widac ze stolika) cole z butelki 2 litrowej i przyniosl mi do stolika. za 5 PLN leją wygazowaną cole. PORAZKA, nie bylem jedyny ktory tak mial. w tej samej chwili knajpe odwiedzil. p. Andrzej Su.pron (byly zapasnik i komentator), widac znajomy wlasciciela. gdy poprosil o zimna wode niegazowana kelner otworzyl stojaca obok lodowke, wyciagnal wode chyba zywca w butelce 1,5 litra, poszedl do baru, nalal i podal do stolika. DNO!!!! w przyzwoitej kanjpie w cenie 5 PLN za 200 ml napoju/wody/soku kelner przynosi ten napoj w malej buteleczce do stolika i nalewa. tutaj sie oszczedza i oszukuje. - karta dan. mielismy na stole 2 karty. inna para siedzaca na zewnatrz tez 2. gdy do knajpy przyszla grupa 4 osob, kelner mial problem z kartami. przyszedl do nas i spytal czy moze juz zabrac karte. myslalem ze z grzecznosci zeby nie lezaly na stole. okazalo sie ze nie mail wiecej kart niz 5 szt. dziwne, bo w lokalu miejsc jest na conajmniej 40 osob. PORAZKA!!! - czas. od czasu zamowienia posilkow do wydania deseru minelo 65 minut. z uwagi na male porcje przekaski i dania glownego jedlismy szybko i czas oczekiwania na kolejna czesc posilu byl ok 25 minut. jedynie na deser czekalismy 5 minut od zjedzenia dania glownego. stracone 80 minut dnia. DNO! Generalnie knajpe uwazam za DNO. TOTALNE. zamiast traktowac grupon jako forme promocji oni zrobili z tego sobie antyreklame. NIE POLECAM, ODRADZAM! PORAZKA, DNO i 10m MULU!!

 
KATE
2011-05-23
Polecam

Wczoraj ze znajomymi spędziliśmy kilka bardzo miłych godzin przy piwie i obiedzie w Bractwie Krakusa. Jedzenie bardzo dobre a obsługa przemiła. Knajpa godna polecenia!!

 
Marta
2011-04-09
Miły klimat

Kilka dni temu byłam z mężem w tej restauracji. Jedzenie jest naprawdę bajeczne i napewno warte tej ceny. Obsługa bardzo miła, szybka i przyjaźnie nastawiona do klienta. Miejsce godne polecenia!.

 
Marcin
2011-04-08
Niby Restauracja

Beznadziejny bar na wygwizdowie we Wrocławiu. Ceny kosmiczne, przykładowo kwaśne piwo (podobno to Żywiec) 8 zł. Na jedzenie sie czeka i czeka. W kącie koło kibla jakiś tłuścioch, chyba dziadek klozetowy, cały czas na ogląda chyba panienki na loptopie. Byłem tam trzy razy i za kazdym razem tam siedział. Mógłby chociaż pograć na mandolinie, byłby jakis pozytek. I co ciekawe otworzył chyba myjnię samochodową przy tej tzw. restauracji! Odradzam pobyt w tym miejscu, naprawdę lepiej, taniej i czyściej jest na stacji benzynowej

 
Zawiedzony
2011-02-23
Smierdzacy """Kelner""""

Witam serdecznie chciał bym państwu opisać sytuacje jak mnie spotkała w czymś co niby nazywa się restauracja … Bractwo Krakusa przy ul Monopolowej we Wrocławiu. Wiec cała historia zaczęła się w okresie wakacyjnym kiedy przyjechaliśmy na rowerkach na Piwo. Przyszedł obsługiwać nas beznadziejnie ubrany kelner a mianowicie w jakieś białe spodnie i koszulkę polo w paski gdzie guziki miał rozpięte a z jego klaty wystawało niemiłosierne Futro … no nic widok nie zachwyca ale piwo zamówiliśmy u faceta. Na piwo czekaliśmy prawie 15min przyniósł je zsapany i cały spocony jak by je sam warzył … Oczywiście nie przeprosił za długi czas czekania na zwykłe piwo gdzie restauracja była pusta. Piwo jakie zamówiliśmy To żywiec dostaliśmy cos co w smaku przypominało Książa w złe opłukanej szklance w której jeszcze była woda a tak dosłowniej WIELKI SYFF ZA 8ZŁ !! Powiedziałem sobie ze więcej tam nie przyjdę jednak kłamałem … zdobyłem w Internecie kupon na jedzenie i przyszliśmy tam ostatnio i byłem naprawdę mile zaskoczony szybko i Fachowo obsłużyła nas kelnerka jedzenie było gorące i przepyszne naprawdę ładnie podane w dużej ilości kelnerka bardzo sympatyczna i wesoła. Ale naprawdę zdziwiłem się gdy zobaczyłem ze w rogu siedzi ten sam kelner przy Laptopie i Gapi się na wszystkich ludzi którzy spożywają posiłki i to tak nachalnie jak by co najmniej od tygodnia nie jadł (patrząc na jego tusze nie jest to możliwe) czułem się lekko krepowany bo miałem wrażenie ze gapi się na moja dziewczynę i Szef tego zakładu nie powinien trzymać takiej osoby w restauracji bo jest to nie przyzwoite zachowanie i wsunie facet nic nie robi a pewnie kasę jakaś zarabia. Ostatnim elementem jaki mnie zdziwił to fakt ze w sumie na Sali było dużo osób a wszyscy którzy regulowali Rachunek płacili tymi kartkami no normalnie jak za czasów PRL jedzenie na kartki jest to trochę żałosne i myślę ze nazywanie tego Baru Restauracja to czyste nie porozumienie. Podsumowując : Jedzenie przepyszne i ładnie podane jednak drogie. Obsługa bardzo miła i wesoła po za kelnerem który nie powinien istnieć w tym lokalu. Nie polecam nikomu piwa które jest do dupy. Pozdrawiam wszystkich

 
Copyright © 2003-2024 dlastudenta.pl

FB dlaMaturzysty.pl reklama