ochyda , może jedzenie dobre , ale dziwnym trafem pod koniec imprezy podczas sprzątania stołów zaginął sprzęt foto - ze stołu....obsługa to mniej niż "0"......

Zapyziały lokal- brudny, na ścianach masa dziwnego, bardzo zakurzonego sprzętu, nieprzyjemny zapach. Potwierdzam opinię o kucharce- nie dość, że oblizuje łyżki, to pali fajki podczas przygototwywania posiłków. Obsługa jakby z czasów PRL'u- z właścicielką na czele. Zdecydowanie nie polecam.

Pomijając jakoś jedzenia to pani, która nakłada surówki nakłada je z wielkiej plastykowej miski na pranie, a w między czasie zjada tą surówkę łyżką i oblizuje ją ze smakiem z tego co za chwilę nałoży klientowi. Niedobrze sie robi.

po raz kolejny bardzo zadowola jestem z nalesnikow ze szpinakiem i innych dodatkow, mila obsluga (zadnej mlodej blondyny sie nie dopatrzylam) kuchnia bardzo domowa, cenowo przystepna nawet dla studenta. Kuchnia elastyczna, na zdanie "nie jemy mieska" Pani od razu zaproponowala ciekawa pozycje, ktorej nie bylo w karcie

swego czasu często tam jadałam zwłaszca pyszne pierożki ruskie i z kapustą, ale ostatnio się rozczarowałam, zjadlam ruskie i nie były tak smaczne jak przed rokiem a szkoda!