Bardzo niemiły barman. Grzańca wykonał z soku owocowego, bez dodatku alkoholu. Przy przygotowaniu grzanego czerwonego wina był rozkojarzony rozmawiał z koleżanką po fachu, która stała za mną w kolejce. Nie przyjął mojej reklamacji. Przede mną stała kobieta,która również składała reklamację na sok z warzyw, którego ilość nie była adekwatna do menu. Po opadnięciu piany kobiecie została połowa soku, za który zapłaciła.

Skandaliczne zachowanie pani przy kasie, bardzo niemiłe. I to już nie pierwszy raz! Takie podejscie do klienta, psuje całe wrażenie o lokalu.

Uwaga na karaluszki krążące w jedzeniu. Niestety nie zwracaja kasy za dodatkowe atrakcje znalezione na talerzu ale proponuja dokladkę... tylko kto by chcial. Zgroza!

hej,zamówilem obiadek i po chwili wraz z jedzeniem w ustach poczulem szklo!!! byl to kawalek rozbitej porcelany wielkosci paznokcia!! koles co jadl za mna tez znalazl cos podobnego na talerzu,narobilem szumu i sprawe zglosilem do adwokata,zobaczymy jak to sie skonczy.

KOCHAMY ICH CIASTA NIE MÓWIĄC JUŻ O INNYCH SŁODKOŚCIACH I RÓŻNYCH DANIACH, KUCHNI MIĘDZYNARODOWEJ. STALE BYWALCZYNIE