Jaka szkoda. Te pizzę można było jeść i jeść i jeść. Można chociaż przepis prosić. Lub chociaż przepis na ciasto na sos jaki rodzaj sera. Cokolwiek prosimy. Pamietam ze zawsze się zamawiało chyba 13 to była z pieczarkami i szynką no i podwójny sos pomidorowy. Bajka po prostu

Witam.Przypadkiem trafiłam na tą stronę i co mnie zdziwiło... to wpis o chorobie. Na szczęście żadna ze współwłaścicielek nie jest chora na raka i obie mamy się dobrze.Pozdrawiamy naszych klientów.Reaktywacji pizzerii niestety już nie będzie.

Kasiu-prosze o pizze z dostawa do domu-adres-Neapol

Właścicielka jest ciężko chora na raka i raczej już z tego nie wyjdzie. Szkoda. Pizza była dobra. Pamiętam ją jeszczze z ul. Nowodworskiej gdzie mieściła się dłuuugie lata (50 metrów od mojej bramy).

Niestety pizzeria chyba umarła, a szkoda bo pizze były jedyne w swoim rodzaju, a nie jakieś kapcie jak w innych pizzeriach :(