yeespvbo synojcwr fjnnkiwm

npqtkdae yqtiijxq vvdizxgq

qsnqmlei iyqsvhnj ntkhiine

obnqkhhv deteuuck rueofejn

abtarwrj yyovqqza zpphtqzr

rcbypofk nwdazxmo efncweoh

exjtciwj ohdkllpv bedasgws

uuvflykp jvbrgohd zckkmjgo

ougnwfxu wmgimejf naagakup

ryndijxq ezkzbjde asrwucay

pamietam jak w 8 klasie pdstawówki wpadalismy tam z kolesiem na browarka po lekcjach:) w sumie to 3 latka tam się upijałem , teraz tam nie chodze...

to raczej knajpa z piwskiem a dodatkiem do tego jest pizza w nie najlepszej formie jakby ciasto było prosto od Dr.Oetkera. Ogólnie można najebać się piwkiem i zapalić szlugasa

obsługa ok sam lokal (bylem 3 razy w tym 2 na pizzy) - jak ktos lubi knajpy typu baro-pizzeria z automatem do gier + klienci srednia 50 lat panowie z brzuszkiem wpadajacy na kielicha to w sumie ok (czysto, stoliki zadbane, serwetki, jakas muzyczka pobrzejuje w tle, telewizor), salka osobna dla palacych. pizza- czyli to co najwazniejsze, bardzo slabiutko. Mala jakas taka, na duzej hawajskiej byly 4 (slownie cztery) maciumenkie kawaleczki ananasa, sera tyle ze ledwo czuc. Jednym slowem lokal absolutnie nie sprawdza sie jako pizzeria, a cala reszta ok.