Słynna Balaśka była znanym miejscem do spotkań osób kochających sport i nie tylko :) jestem za tym by wróciła :) a na marginesie mieli świetne frytki :)

ja na znak protestu wyprowadze sie z kraju...:) bedzie dobrze bo chce tu zostac:)

Chłopaki i dziewczyny! Balaśka była i będzie, musi być bo w przeciwnym razie co byśmy zrobili!

Balaska ma tam stac i ma byc prowadzona dalej przez P.Kasie i P.Darka innej opcji tam nie ma . Najlepszy klimat i towarzystwo. Po kiego ciula ktos chce to zmienic ???

Wszyscy wiedza ( nawet ludzie z Bydgoszczy) ze Balaska to knajpa zuzlem uduchowiona... kiedy bym tam nie poszedl to albo przesiaduje tam trener(wiadomo o kogo chodzi) albo dyro(tez wiadomo o kogo chodzi) albo ktos z bliskich znajomych.. Balaska jest esencja Sepolna... Kazdy kto tam byl pierwszy raz , przyjdzie i drugi i trzeci... a co niektorzy ( hehe:) ) nazywaj Balaske drugim domem... gdy na stadionie jezdzi Sparta to wiadomo gdzie wszyscy uderzamy po meczu... proste slowo ... Balaska... na chwile obecna Balaska jest nieczynna... i trwa to juz jakies 2 tygodnie... i wszyscy czujemy sie jak bez reki bo nie ma gdzie ogladnac zuzelka w TV, a i piwko by sie zdalo wypic na swiezym powietrzu pod parasolka miedzy drzewkami... a tak lipa... wszyscy sie snuja po parkach albo przesiaduja pod muszla... powiem tak... Balaska byla ( za czasow moich rodzicow) jest za moich czasow i musi byc za czasow moich dzieci! gdy tak sie nie stanie naprawde bedzie tragedia.. pozdrowienia dla P.Kasi i dla P.Darka.. trzymamy za Was kciuki! ps. do marta : dziewczyno(jesli tak w ogole moge Cie nazwac) czy Ty masz jakies problemy emocjonalne albo jakies przykrosci z dziecinstwa?? prosze wlacz mozg jesli go posiadasz oczywiscie...

a może z pieskiem na spacerek i jak z ciebie taka czyścioszka to może podniosła byś kupke po swoim pupilku. Pozdro dla normalnych klijentów balaśki.

Sympatyczni ludzie prowadzą lokal i głównie nim czyli P. Darkowi i sumpatycznej P. Kasi zyskał sobie większą sympatje niż wcześniej. Jak będzie wygłądało sępolno bez tego baru przez który przewineło się pokolenie naszych rodziców i teraz my mamy zaszczyt spotykac się tam w gronie przyjaciół co do "obleśny pijak" odnosi się pewnie do poprzednika który prowadził ten lokal, a nosił on nazwe ZACISZE. Marta tyt. "jezu" pewnie bywała tam 30 lat temu i zobacz co tam w kuchni u ciebie za kuczenką.

Balaśka jest knajpka obok której nikt nie przejdzie lub przejedzie obojętnie jeśli już ten ktoś tam był. Bar ten jest w tej okolicy niepowtarzalny i ma swój charakterystyczny klimat. Spotykają się w nim różni ludzie. Znani lub mniej nie znani. Uważam, że jeśli można tam spotkać trenerów, zawodników bądź działaczy różnych środowisk to mówi to samo za siebie, iż ta knajpa i miejsce spotkań nie może zniknąć z przy stadionowego krajobrazu Sępolna. Ja jako były już żużlowiec sobie tego nie wyobrażam!

Uzycie slowa "oblesny pijak" moze oznaczac tylko ze osoba podpisana nickiem marta dawno nie odwiedzila tego lokalu. Tak pisali moi poprzednicy bar prowadza teraz bardzo mili i sympatyczni ludzie. Codziennie mozna tam sie spotkac i napic sie piwka lub zjesc cos smacznego... Nie dodam nic wiecej od siebie bo moi poprzednicy napisali wszystko o tym lokalu.

Bar bardzo miły i sympatyczny, głównie dzięki P. Darkowi i P.Kasi. Miejsce spotkań młodych i starych, na weekendy jak i w tygodniu. Sądzę, że na stałę wpisał się w tzw. folklor Sępolna. Podtrzymuję zdanie Lowridera, że słowo "obleśny pijak" ma się nijak do rzeczywistości.

Bar ten prowadzą bardzo mili ludzie. W spokojnej i pzyjemnej atmoswerze mozna smacznie zjeść i conieco wypić. Z pzryjaciółmi spotykamy (spotykaliśmy) się tam regularnie. Większość imprez (typu: urodziny, imieniny...) organizowaliśmy właśnie tam. Bar Stadion prowadzony przez P.Darka i P.Kasię wpisał się w kimat sępolna i była by to duża strata gdyby miało go zabraknąć. A jeżeli ktoś pisze o "obleśnym pijaku" to znaczy, że dawno tam nie był.

a my byliśmy tam na kilkunastu fajnych imprezach! smacznie, miło, a co do obsługi to chyba ktoś był dawno, bo aktualnie prowadzą ten bar sympatyczni gospodarze

'marta' kim Ty jestes zeby obrazac kogos na forum:/ milo i niemilo moze byc wszedzie,zalezy to tylko od towarzystwa w jakim sie przebywa! jest to najzwyklejszy pubik w ktorym w spokojnej atmosferze mozna wypic piwko,porozmawiac i posluchac muzyki. Pan z obslugi jest/byl bardzo mily,chociaz teraz obsluga sie chyba zmienila. ogolnie duzy +

to zwykła speluna prowadzona przez obleśnego pijaka brudno i niemiło

spokojnie można wpaść na piwko ze znajomymi zagrac w bilarda a nawet skończyc pod stołem...fajne mają ceny.chodzimy z kumplem co piątek. dziewczyny wpadajcie

witam czy istnieje mozliwosc wynajmu sali na 18-stke??jesli tak to ile mnie to wyniesie??