One Love Music Festival 2022

Jesienią we Wrocławiu nie zabraknie muzycznych emocji. Już 19 listopada 2022 we wrocławskiej Hali Stulecia odbędzie się kolejna edycja One Love Music Festival.

O festiwalu: 

W Hali Stulecia pojawi się m.in. Selah Sue, belgijska wokalistka, która po siedmiu latach powróciła z nowym albumem. Krążek „Persona” – wydany w marcu tego roku – promowały trzy single „Free Fall”, „Pills” oraz „Hurray”. Sporo zamieszania zrobi Dubioza Kolektiv, charyzmatyczny zespół założony w Bośni i Hercegowinie i czerpiący pełnymi garściami z reggae, dub, ska i elektroniki. W line-upie znaleźli się także przedstawiciele polskiej sceny muzycznej. Daria Zawiałow zagra we Wrocławiu koncert, który jest częścią jej najnowszej trasy „Metropolis… Wojen nie będzie” – ostatniej przed dłuższą przerwą w muzycznej działalności artystki. Artur Rojek z pewnością zaprezentuje przekrój swojej solowej twórczości, na który składają się dwa studyjne wydawnictwa „Składam się z ciągłych powtórzeń” oraz „Kundel”. Na dużej scenie wystąpi także Mery Spolsky, artystka znana z energetycznych wystąpień i wyjątkowej relacji ze swoimi fanami.

Organizatorzy rozwijają także sekcję drum and bass, która od kilku lat ma swoje miejsce na wrocławskiej imprezie. Tym razem na One Love Music Festival pojawi się mocna reprezentacja z UK: KOVEN, Dimension oraz London Electricity. KOVEN, czyli brytyjski duet, w skład którego wchodzi Max Rowat oraz Katie Boyle tworzą melodyjny utwory wypełnione basem po brzegi. Dimension to brytyjski producent Robert Etheridge – jedno z najgorętszych nazwisk w swoim gatunku, szczególnie od czasów współpracy z Sub Focus i ich kawałka „Desire”. Nie zabraknie także prawdziwej legendy muzyki elektronicznej – London Elektricity jest nie tylko świetnym producentem, ale także współzałożycielem brytyjskiej wytwórni Hospital Records skupiającej znakomite grono artystów drum’n’bass i nie tylko.

Do drugiej festiwalowej sceny – umiejscowionej we Wrocławskim Centrum Kongresowym – również  dołączą polscy artyści. BOKKA, najbardziej tajemniczy polski zespół, zapewne zagra utwory z ostatniego albumu „Blood Moon”, czyli soundtracku do nieistniejącego filmu o końcu świata. Bass Astral również będzie mógł pochwalić się całkiem świeżym materiałem, bo wydaną na początku roku płytą „Techno do miłości”. Ciekawą propozycją będzie także projekt specjalny Gooral//Paprodziad z energetyczną mieszanką folku, elektro i downtempo. Wśród atrakcji dodatkowych znalazły się warsztaty gry na bębnach afrykańskich, które poprowadzą muzycy z zespołu Foliba.

ip