Koncert
Epica i Korpiklaani

Epica i Korpiklaani

  • 2020-08-31, , godzina 17:00
  • miejsca stojące (płyta): 69 zł – I pula miejsca siedzące (trybuny): 100 zł – I pula Bilet na miejsce siedzące upoważnia również do wejścia na płytę
  • Hala Stulecia, Wrocław

Wystąpili

Opis

EPICA fanom symfonicznego i gotyckiego metalu przedstawiać nie trzeba.
Metallica jest synonimem metalu, Epica – epickości. Nie ma lepszego określenia na muzykę tej wyjątkowej grupy i wspaniały mezzosopran Simone Simmons. Już wydany w 2003 roku debiutancki album „The Phantom Agony” pokazał skalę możliwości rotterdamskiej ferajny, która zaledwie rok wcześniej skrzyknęła się dzięki gitarzyście Markowi Jansenowi. Epica nie uznaje granic, sięga zarówno po rozpoznane metalowe rejestry (thrash, black, death, djent, power, folk, gothic, symphonic i groove metal), jak i po zupełnie nieoczywiste inspiracje lokalnymi i często zapomnianymi tradycjami (muzyka arabska, celtycka, chińska, czy też mająca korzenie w kulturze Majów). Podobnie nieoczywiste jest instrumentarium (Epica nie unika współpracy z chórami i orkiestrami symfonicznymi) i zaskakująco chwytliwe teksty na przeróżne tematy – rozważania bardzo osobiste sąsiadują z celnymi uwagami na temat duchowości, czy też współczesnej globalnej polityki.
Grupa nagrała dotąd siedem albumów studyjnych i aż trzy koncertowe, a jej skład od bardzo wielu lat nie uległ żadnym zmianom, dzięki czemu zgranie muzyków jest, nie można tu użyć innego słowa, epickie. Wokalistka Simone Simmons wspierana jest przez założyciela zespołu, gitarzystę Marka Jansena, klawiszowca Coena Janssena, perkusistę Ariëna Van Weesenbeeka, drugiego gitarzystę Isaaca Delahaye i basistę Roba Van Der Loo. Wszystkie te nazwiska to osobne marki w świecie symfonicznego metalu. Mark Jansen ma dla polskich fanów od zawsze jedno przesłanie: „Upewnijcie się, że będziecie wystarczająco przygotowani, kiedy przyjedziemy zagrać dla Was nasz najlepszy koncert!”

KORPIKLAANI od lat rządzi na folk-metalowej scenie, a jej lider Jonne Järvelä jest jednym z najbardziej znanych ambasadorów kultury lapońskiej na świecie. Jako jeden z nielicznych metalowych wokalistów opanował przekazywaną przez stulecia z pokolenia na pokolenie sztukę jolkowania – szamańskiego śpiewu Saamów.
Zdecydowana większość folk-metalowych grup zaczynała od grania metalu, a potem zaczynała interesować się muzyką tradycyjną i inkorporować jej elementy do swojego stylu. Muzyka Korpiklaani jest wynikiem odwrotnego procesu. W 1993 roku mieszkający w Lahti Jonne Järvelä założył zespół Shamaani Duo, czysto folkowy projekt kultywujący muzykę Saamów, od tysiącleci zamieszkujących północne terytoria Europy. W 1997 roku powstała grupa Shaman, jeszcze bardziej pieczołowicie podchodząca do jednej z najstarszych na kontynencie muzycznych tradycji. Sześć lat później fani projektu przeżyli niezły szok, bowiem szaman Järvelä, zamiast osiągać kolejne stopnie wtajemniczenia, postanowił po prostu dobrze się bawić. Tak właśnie narodził się zespół Korpiklaani – była to odpowiedź na pytanie, co by było, gdyby starożytni Saamowie zaczęli grać na elektrycznych gitarach. Lider grupy porzucił jolkowanie i podpisał kontrakt z metalową wytwórnią Napalm Records, czego rezultatem był debiutancki album Korpiklaani „Spirit of the Forest”, swobodnie łączący elementy lapońskiego folku z precyzyjnym thrashowym łojeniem. Duchy przodków Järveli zapewne załamałyby ręce, słuchając wesołych tekstów opisujących alkoholowe przygody i niekończące się imprezy. Większość utworów grupy śpiewana jest w języku fińskim, co jednak ewidentnie nie zdołało przeszkodzić międzynarodowej publiczności, która błyskawicznie pokochała Korpiklaani. Język dobrej zabawy okazał się językiem nad wyraz uniwersalnym.
Zespół wydał dotąd dziesięć płyt, ostatnia z nich ukazała się w 2018 roku i jest doskonałą demonstracją unikalnego stylu ekipy Järveli. „Kulkija” to niesamowita energia, zniewalające melodie, szybkie rytmy humppa sąsiadujące z doomowymi eksperymentami i nietypową dla grupy akustyczną balladą. Korpiklaani uwielbia zaskakiwać swoją publiczność, która tłumnie przybywa na koncerty i świetnie się na nich bawi. W Polsce renomę zdobyli dzięki rewelacyjnemu występowi na Przystanku Woodstock jedenaście lat temu. Od tamtej pory niemal każda trasa koncertowa zespołu obejmuje tereny wokół Wisły i Odry.

ip

Premiery muzyczne
Zapowiedzi muzyczne
Ostatnio dodane
St. Vincent prezentuje nowy signiel "Flea" [WIDEO]

To wydawnictwo coraz bardziej przybliża nas do premiery albumu "All Born Screaming"

Luna buduje eurowizyjne show! [WIDEO]
Luna buduje eurowizyjne show! [WIDEO]

W sieci pojawiła się wersja akustyczna "The Tower" wraz z teledyskiem.