Festiwal Inspiracje-Interpretacje 2018 za nami
2018-12-18 12:45:03 | WrocławZa nami 1. edycja festiwalu Inspiracje-Interpretacje. W konkursie na interpretację piosenek Andrzeja Zauchy wzięło udział dwunastu młodych polskich wokalistów. Pierwszą lauretką festiwalu została Barbara Piotrowska, studentka Akademii Muzycznej w Katowicach.
Festiwal Inspiracje-Interpretacje z założenia miał być formą uhonorowania artystycznych autorytetów, znakomitych autorów piosenek, ale też wybitnych wykonawców, których odejście pozostawiło na scenie muzycznej dojmująco pustą przestrzeń. Formuła konkursu otwarta na różnorodne gatunki muzyczne i formy ekspresji nie narzucała uczestnikom żadnych ram tworzonych przez nich interpretacji - poza tematem - inspiracją pierwszej edycji festiwalu stał się repertuar Andrzeja Zauchy.
Dla młodych wykonawców piosenka z mistrzowskiego kanonu zawsze pozostaje znakomitą szkołą warsztatu, a po przefiltrowaniu jej przez siebie - szansą zaciekawienia innych własnym punktem widzenia. Rozsyłane wici po artystycznych uczelniach o nowym wrocławskim projekcie dotyczącym piosenki literackiej sprawiły, że większość występujących w konkursie uczestników stanowili studenci akademii muzycznych lub teatralnych.
Przez dwa festiwalowe dni młodzież pracowała na warsztatach pod kierunkiem Małgorzaty Król – specjalistki w zakresie technik mowy i przygotowywała wybrane przez siebie piosenki z zauchowego repertuaru na próbach z udziałem akompaniatorów: Tomasza Kaczmarka i Łukasza Damrycha.
Wszystkim festiwalowym wydarzeniom przez cały czas wnikliwym okiem przyglądał się Tomasz Broda – znakomity wrocławski grafik, ilustrator, dobrze znany z telewizyjnego własnego programu "Zrób sobie gębę". Tworzone przez niego karykatury wielokrotnie zdobywały laury na Międzynarodowej Wystawie Satyrykon. Podczas festiwalu mogliśmy obserwować jak spod jego ręki powstają zabawne portrety wykonawców, gości i gwiazd, współtworząc w kuluarach na żywo budowaną wystawę.
Konkursowy koncert otwarty dla widzów przebiegł w gorącej atmosferze, a obecność w jurorskich fotelach koneserów interpretacji piosenki literackiej w osobach Bogusława Sobczuka i Cezarego Studniaka, jak i wnikliwość muzycznego ucha znakomitego jazzmana Jerzego Łaby – podgrzewały emocje. - Piosenki Andrzeja Zauchy na zawsze pozostaną niedościgłym wzorem - mówił podczas rozstrzygnięcia konkursu Bogusław Sobczuk - ale tak jak Andrzej wkładał w swoje piosenki własny talent i charyzmę tak i laureaci konkursu w swoich wykonaniach odcisnęli własną osobowość, talent, indywidualność.
I nagrodę w wysokości 3 tys. zł oraz statuetkę Inspiracji Interpretacji otrzymała studentka Akademii Muzycznej w Katowicach – Barbara Piotrowska. Drugie miejsce w konkursie zajęła (z nagrodą 2 tys. zł) wrocławska wokalistka Sonia Hornatkiewicz. Nagroda trzecia (1.5 tys zł) powędrowała do rąk studentki Akademii Teatralnej w Krakowie Anny Jastrzębskiej. Paweł Nikody, student Akademii Muzycznej w Łodzi, został uhonorowany wyróżnieniem (500 zł).
Konkurs z piosenkami Andrzeja Zauchy dopełniło wieczorne spotkanie z jego przyjaciółmi związanymi z krakowskim środowiskiem artystycznym – Bogusławem Sobczukiem i Haliną Jarczyk. Siedzący na czerwonej kanapie w anturażu nastrojowych lamp goście ze swadą, humorem, a czasem nutą nostalgii opowiadali anegdoty z ich spotkań z Andrzejem Zauchą. Na oczach publiczności z tych opowieści powoli wyłaniał się portret nie tylko znakomitego artysty i showmana, który zawsze perfekcyjnie był przygotowany do kontaktu z publicznością, nie tylko niebywałego muzycznego naturszczyka, który nie znając nut, a dysponując genialną muzykalnością z sukcesem brał udział w prestiżowych festiwalach i projektach teatralno-muzycznych, ale też wspaniałego człowieka, którego życie naznaczył tragiczny finał.
Zwieńczeniem Inspiracji-Interpretacji był finałowy koncert, na którym nie tylko zaprezentowała się czwórka laureatów, ale też zabrzmiały mistrzowskie interpretacje piosenek Zauchy w wykonaniu Kuby Badacha i zaproszonych przez niego do współpracy muzyków (Jacek Piskorz – instrumenty klawiszowe, Maciej Kociński – saksofony). Kuba Badach swoją klasą, kunsztem wokalnym i znakomitym kontaktem z publicznością świetnie wpisał się w zauchowy projekt. Zagrał koncert majstersztyk, a pod jego ręką także i publiczność zabrzmiała niemal stuosobowym chórem. – Nie wiem skąd państwo jesteście – mówił Kuba Badach ze sceny - ale z państwem taki program "Bitwa na głosy" wygralibyśmy w jeden dzień!
ip
fot. materiały prasowe/Ośrodek Działań Twórczych ŚWIATOWID