Dziś Joe Cocker w Hali Stulecia
2010-09-30 21:44:15 | WrocławCover utworu „With a Little Help from My Friends” autorstwa czwórki z Liverpoolu, który pojawił się na debiutanckiej płycie Joe Cockera w 1969 roku dał mu ogromną popularność!
Później były kłopoty; alkohol i narkotyki. Jak nowonarodzony powrócił w latach 80 tych m.in. takimi przebojami jak Up Where We Belong, You Are So Beautiful czy When the Night Comes. Dziś Joe Cocker wystąpi we wrocławskiej Hali Stulecia promując swój najnowszy krążek „Hard Knocks”.
Mistrz interpretacji znanych kawałków!
Gorące jeszcze wydawnictwo Joe Cockera – „Hard Knocks” to wyjątkowy album, bowiem jest w całości bez evergreenów. Brytyjski artysta znany jest głównie ze swoich interpretacji wielkich przebojów. Tak przecież zaczęła się jego kariera. Tytułowy numer debiutanckiego albumu With a Little Help from My Friends z 1969 roku pierwotnie powstał dwa lata wcześniej. Kompozycja Lennona i McCartneya w wykonaniu Ringo Starra brzmiała jednak jednostajnie i jałowo. Brakowało mocnego, zachrypniętego wokalu. Cocker to wykorzystał rzucając na kolana nie tylko Beatlesów, którzy nota bene przesłali mu gratulacje! Warto dodać, że ponad 20 lat później kawałek stał się wizytówką serialu „Cudowne lata” emitowanego w telewizji na przełomie lat 80/90.
Król pomidorów nie może wytrzymać bez muzyki!
To, że bez muzykowanie Cocker nie może zbyt długo wytrzymać nie jest tajemnicą. Płyta „Hard Knocks” powstała niedługo po tym jak „król pomidorów” stwierdził, że jest już za stary na muzykowanie. Na szczęście trwało to tylko chwilę! „Ilę można zajmować się pomidorami” – mówił Cocker, który w Crawford w stanie Kolorado ma ich spore uprawy. Facet, który przez całe życie śpiewał i walczył ze swoimi słabościami nie mógł zbyt długo wytrzymać na emeryturze.
Polskie korzenie czyli kobieta najlepsza na kłopoty
Tegoroczna wizyta Cockera w Polsce to już kolejne odwiedziny. Po raz pierwszy „wyspiarz” zawitał do kraju nad Wisłą 15 lat temu. 19 września tego roku był specjalnym gościem w tvn-owskim Tańcu z Gwiazdami! Polskę zna dobrze, mimo iż najczęściej przebywał w Krakowie i Warszawie. Jak mówi najbardziej smakują mu gołąbki. Zresztą żona Joe Cockera – Pam jest z pochodzenia Polką. To właśnie dzięki niej artysta wyszedł na prostą po alkoholowo-narkotykowych kłopotach w latach 70 tych.
Jak zapowiada artysta dziś w Hali Stulecia usłyszymy przekrojowy materiał. Jako support wystąpi formacja Ocean. Początek o 18:00. Bilety od 176 - 561 zł.