Aktualności - Muzyka

Artur Rojek specjalnie dlastudenta.pl

2005-12-17 00:00:00 | Wrocław

Artur Rojek specjalnie dlastudenta.pl

Artur Rojek. Wokalista najodważniejszej grupy ostatnich lat – Myslovitz. Wraz z chłopakami z tego właśnie zespołu udowadnia, iż dobrymi dźwiękami wydobywanymi z gitary i ze strun głosowych, można podbijać zachodnią część naszego kontynentu. Jednak powraca czasem „do korzeni” i uczestniczy w różnych imprezach. Ostatnio bawił się na urodzinach Pidżamy Porno, które były swoistą ucztą muzyczną jak i towarzyską. Grabarz wraz ze swoją ekipą zaprosił na osiemnastkę takie persony jak Lech Janerka, Kuba Kawalec czy właśnie Artur Rojek. I to właśnie z wokalistą Myslovitz, tuż przed jego gościnnym wejściem na scenę Wytwórni Filmów Fabularnych, miałem okazję porozmawiać – o stresie, końcu roku, planach i.. aktualnościach sportowych.

Ponieważ tego dnia (jak z resztą chyba na każdym koncercie Pidżamy) w Wytwórni Filmów Fabularnych  były setki ludzi, pierwsze pytanie nie mogło wyglądać inaczej:

Marcin Owczarek: Trema. Czy istnieje jeszcze coś takiego po tylu danych koncertach i przed takimi występami jak dzisiejszy?

Artur Rojek: Taka trema paraliżująca to nie istnieje, raczej już, czasami mi się pojawia, ale dzisiaj akurat takiej nie czuję. Natomiast istnieje takie podekscytowanie, które raczej bardziej pobudza i powoduje, że wchodzisz na scenę podbudowany, naładowany pozytywnie bardziej, niż spięty i rozwalony; także w takim sensie jest to pobudzenie.

M.O.: Pytam o to, bo macie za sobą tak wielkie trasy jak np. z The Corrs, prawda? Jak to wspominasz – świetna zabawa ? olbrzymi stres ?

A. Rojek: No myśmy grali w ogóle z różnymi zespołami, które nie do końca może pasowały do nas stylistycznie, ale za każdym razem była to jakaś forma zaprezentowania swojej muzyki w różnych miejscach…

M.O: … i jak to wyszło ?

A.R.: Każda z tych tras, każdy z tych koncertów no to dla nas to była w ogóle totalna przygoda, bo my przez ostatnie dwa i pół roku zwiedziliśmy prawie całą Europę –zagraliśmy praktycznie wszędzie. Z The Corrs zagraliśmy dwadzieścia koncertów. Graliśmy w największych halach w Europie i kończyliśmy koncertem na Wembley w Londynie. (chwila zastanowienia, dyskretny uśmiech..) Oczywiście przy pierwszym koncercie była trema, ale potem przy  każdym następnym już nie… już to wiadomo było, że o tej i o tej godzinie - każdego dnia o tej samej – wychodziliśmy, graliśmy ten sam repertuar przez trzydzieści minut – można było się do tego przyzwyczaić; i istniało coś takiego jak dzisiaj, czyli lekka ekscytacja, która nas bardziej pobudzała.
Natomiast taki występ, który rzeczywiście był związany z tremą, to przeżyliśmy podczas pierwszego koncertu zagranicznego. Graliśmy w Paryżu, w Olympii, też jako support i pamiętam, że byliśmy … ja byłem przynajmniej  tak stremowany, zestresowany, że ja do dzisiaj  tego występu nie pamiętam. Po prostu wyszedłem na scenę, zagrałem na pamięć i nie pamiętam go już.

M.O: Wspomniałeś o Wembley. Będąc tam miałeś skojarzenia z piłką nożną? Pamiętny mecz? Pamiętny wynik? Czy zupełnie nic.. a sport odstawiasz na bok ?

A.R.: Wiesz, myślę, że nie muszę być jakimś fanem piłki nożnej, żeby mi się w głowie zakodowało te ciągłe powtarzanie o tym, jak tam żeśmy kiedyś… jak ten Tomaszewski obronił karnego, bo to wszyscy tłuką cały czas. Także to akurat pamiętam. Ale jakimś tam mega-fanem, ortodoksyjnym fanem nie jestem, bardziej rajcują mnie np. zawody pływackie i lekkoatletyka, niż..

M.O: „Korzeń” dzisiaj na przykład?

A.R.: ..aaa tego nie wiem! (zaciekawienie pojawiło się na twarzy)

M.O: Nie.. ? Złoto zdobył.

A.R.: A to wczoraj !

M.O:  (chwila konsternacji) Wczoraj? A faktycznie to już wczoraj było…
(oboje - śmiech)
 Dobra… Kończy się rok. Jakieś podsumowanie?

A.R.: W naszym przypadku, akurat podsumowanie jest takie, że kończymy właśnie nagrywać nową płytę, która ukaże się na wiosnę w następnym roku. Będziemy ją jeszcze na pewno dokańczać w styczniu, więc zahaczymy o nowy rok. Natomiast to jest jakby dla nas bardzo ważna rzecz, bo to od trzech lat jest, tak naprawdę, pierwszy nowy materiał Myslovitz.
Drugie. No zamknęliśmy jakiś pewien etap ekspansji, znaczy się…(znów zagościł uśmiech na twarzy)  próby ekspansji na rynkach zachodnich, z czego prawdopodobnie zostanie kilka rynków – z tych dwudziestu-paru, gdzie ukazała się płyta – na których się skoncentrujemy przy drugiej płycie; być może będą to tylko cztery, pięć.. ale takie, które naszym zdaniem są konkretne, żeby tam jeszcze być i działać.
Natomiast… co po za tym? (chwila zastanowienia) Tak w innych kwestiach to ostatni rok był dosyć pozytywny…

M.O: …i imprezowy? Nie? Tak mi się zdaje. Dziesiąte urodziny Myslovitz, teraz osiemnaste Pidżamy..

A.R.: .. tak, tak ! (jak najbardziej pozytywnym tonem)  To akurat tak. Rzeczywiście. Myslovitz obchodziło swoje dziesięciolecie, które było uwieńczone fajną imprezą [w Mysłowicach – przyp. red.], na której pojawiło się bardzo dużo fajnych gości i na pewno była to bardzo udana impreza. No teraz urodziny Pidżamy… no, może rzeczywiście – pod tym względem imprezowy.

M.O.: Bardzo się cieszę, że poświęciłeś nam chwilę. Nie zatrzymuję. Dzięki. Powodzenia.

A.R.: Pa.

Marcin Owczarek
marcin.owczarek@dlastudenta.pl

foto: Monika Wojciechowska

Artyści
Komentarze
Redakcja dlaStudenta.pl nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi Internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treści zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwie lub naruszające zasady współżycia społecznego.
Zobacz także
St. Vincent prezentuje nowy signiel "Flea" [WIDEO]

To wydawnictwo coraz bardziej przybliża nas do premiery albumu "All Born Screaming"

Luna buduje eurowizyjne show! [WIDEO]
Luna buduje eurowizyjne show! [WIDEO]

W sieci pojawiła się wersja akustyczna "The Tower" wraz z teledyskiem.

Efektowny powrÃłt Rubensa w nowej odsłonie! [WIDEO]
Efektowny powrót Rubensa w nowej odsłonie! [WIDEO]

Artysta opublikował singiel "To nie jest efekt placebo".

Polecamy
WdoWa prezentuje nowy klip do utworu "TOAST! (miłość)" [WIDEO]

Zobaczcie nowe oblicze tej polskiej raperki.

New look - Rita Ora
Nocne szaleństwo w nowym teledysku Rity Ory [WIDEO]

Zobaczcie klip do utworu "New Look".

Zobacz również
Ostatnio dodane
St. Vincent prezentuje nowy signiel "Flea" [WIDEO]

To wydawnictwo coraz bardziej przybliża nas do premiery albumu "All Born Screaming"

Luna buduje eurowizyjne show! [WIDEO]
Luna buduje eurowizyjne show! [WIDEO]

W sieci pojawiła się wersja akustyczna "The Tower" wraz z teledyskiem.