Opis
Koncert promujący najnowszy album "Piatek 13", za który muzycy zostali
uchonorowani paszportem Polityki za twórcze poszukiwania, wyznaczanie
standardów na krajowej scenie, nową definicję hip hopu i konsekwentny
kurs "pod prąd".
Po prawie półtora roku od swych ostatnich długogrających projektów i ponad 2 lata od ostatniej wspólnej płyty, Fisz i Emade wydali 13 października nowy album.
Zapowiadana czerwcowym singlem i klipem "Nie bo nie", płyta "Piątek 13" to Fisz we wcieleniu, które zaskoczy zarówno zatwardziałych hiphopwców jak i fanów Tworzywa Sztucznego. Bodajże na żadnej dotychczasowej płycie Fisz nie trzyma mikrofonu w garści tak długo i tak mocno.
W czasach kiedy po hiphopowym szaleństwie w Polsce zostało niewiele, Fisz z pełną świadomością wraca do raz odwiedzanej rzeki, ale robi to naprawdę w wielkim stylu.
Równie sycąca jest płyta od strony muzycznej. Emade dalej podnosi poprzeczkę rodzimej (i nie tylko) konkurencji. To pierwszy krążek, który nagrał w swym nowym studio.
Siląc się na porównania, więcej w tym materiale twardej elektroniki z POE niż subtelnych dźwięków z "Albumu producenckiego", ale to przede wszystkim zupełnie nowa produkcja.
Tak efekt braterskiej współpracy komentuje Fisz:
"Staramy się by kolejne płyty były odpowiedzią na to co muzycznie i tekstowo wydarzyło się na poprzedniej.
Tak się złożyło, że ostatnimi czasy dużo eksperymentowaliśmy z formą muzyczną jak i warstwą tekstową.
"Wielkiego Ciężkiego Słonia" nie bez przyczyny wydaliśmy pod nazwą Tworzywo Sztuczne, gdyż cała płyta powstała z udziałem naszego koncertowego składu, co miało niewątpliwie ogromny wpływ na charakter muzyczny naszych nagrań.
"Wielki Ciężki Słoń" tekstowo to zamknięta forma bajki i naiwnych, dziecięcych skojarzeń, muzycznie to wycieczki w stronę eksperymentów elektronicznych okraszonych akustycznym brzmieniem trąbek i gitar.
Następnie nadszedł czas na nasze "projekty-przygody", płyta "Fru!" (początkowo planowana jako maksi singiel) nagrana w duecie z Enveem, płyta POE (duet Emade z Ostrym), czy w końcu projekt Bassisters Orchestra.
Te wycieczki stylistyczne, dialogi muzyczne z muzykami z bardzo różnych, często na pozór odległych od siebie środowisk muzycznych spowodowały, że zatęskniliśmy za naszym korzennym, surowym brzmieniem pierwszych płyt nagranych w braterskim tandemie.
Stąd więc "Piątek 13" brzmi surowo niczym nasz debiut "Polepione dźwięki" czy płyta "Na wylot".
Tekstowo to ironiczno-sarkastyczna gra skojarzeń czasami bardzo trzeźwo stąpająca po ziemi, co dla zwolenników tych bardziej intymnych tekstów może okazać się trudne do strawienia.
Z drugiej strony na pewno ucieszy wszystkich tych, którzy tęsknili za rozgadaną, hiphopową stylistyka naszych pierwszych płyt.
"Piątek 13" biegnie szybko, krótkie pauzy między utworami, zwarte formy. Miejscami jest mocno i surowo, czasami bez kompromisów, z duża dawką czarnego humoru".
Do pracy nad nowym albumem Fisz i Emade zaprosili oczywiście kilku gości. Muzycznie udzielają się Envee, Jurek Zagórski i Bunio, a wokalnie Iza Kowalewska, O.S.T.R., Pablo Hudini oraz Ada i Antek.
Po prawie półtora roku od swych ostatnich długogrających projektów i ponad 2 lata od ostatniej wspólnej płyty, Fisz i Emade wydali 13 października nowy album.
Zapowiadana czerwcowym singlem i klipem "Nie bo nie", płyta "Piątek 13" to Fisz we wcieleniu, które zaskoczy zarówno zatwardziałych hiphopwców jak i fanów Tworzywa Sztucznego. Bodajże na żadnej dotychczasowej płycie Fisz nie trzyma mikrofonu w garści tak długo i tak mocno.
W czasach kiedy po hiphopowym szaleństwie w Polsce zostało niewiele, Fisz z pełną świadomością wraca do raz odwiedzanej rzeki, ale robi to naprawdę w wielkim stylu.
Równie sycąca jest płyta od strony muzycznej. Emade dalej podnosi poprzeczkę rodzimej (i nie tylko) konkurencji. To pierwszy krążek, który nagrał w swym nowym studio.
Siląc się na porównania, więcej w tym materiale twardej elektroniki z POE niż subtelnych dźwięków z "Albumu producenckiego", ale to przede wszystkim zupełnie nowa produkcja.
Tak efekt braterskiej współpracy komentuje Fisz:
"Staramy się by kolejne płyty były odpowiedzią na to co muzycznie i tekstowo wydarzyło się na poprzedniej.
Tak się złożyło, że ostatnimi czasy dużo eksperymentowaliśmy z formą muzyczną jak i warstwą tekstową.
"Wielkiego Ciężkiego Słonia" nie bez przyczyny wydaliśmy pod nazwą Tworzywo Sztuczne, gdyż cała płyta powstała z udziałem naszego koncertowego składu, co miało niewątpliwie ogromny wpływ na charakter muzyczny naszych nagrań.
"Wielki Ciężki Słoń" tekstowo to zamknięta forma bajki i naiwnych, dziecięcych skojarzeń, muzycznie to wycieczki w stronę eksperymentów elektronicznych okraszonych akustycznym brzmieniem trąbek i gitar.
Następnie nadszedł czas na nasze "projekty-przygody", płyta "Fru!" (początkowo planowana jako maksi singiel) nagrana w duecie z Enveem, płyta POE (duet Emade z Ostrym), czy w końcu projekt Bassisters Orchestra.
Te wycieczki stylistyczne, dialogi muzyczne z muzykami z bardzo różnych, często na pozór odległych od siebie środowisk muzycznych spowodowały, że zatęskniliśmy za naszym korzennym, surowym brzmieniem pierwszych płyt nagranych w braterskim tandemie.
Stąd więc "Piątek 13" brzmi surowo niczym nasz debiut "Polepione dźwięki" czy płyta "Na wylot".
Tekstowo to ironiczno-sarkastyczna gra skojarzeń czasami bardzo trzeźwo stąpająca po ziemi, co dla zwolenników tych bardziej intymnych tekstów może okazać się trudne do strawienia.
Z drugiej strony na pewno ucieszy wszystkich tych, którzy tęsknili za rozgadaną, hiphopową stylistyka naszych pierwszych płyt.
"Piątek 13" biegnie szybko, krótkie pauzy między utworami, zwarte formy. Miejscami jest mocno i surowo, czasami bez kompromisów, z duża dawką czarnego humoru".
Do pracy nad nowym albumem Fisz i Emade zaprosili oczywiście kilku gości. Muzycznie udzielają się Envee, Jurek Zagórski i Bunio, a wokalnie Iza Kowalewska, O.S.T.R., Pablo Hudini oraz Ada i Antek.
Więcej
Spodobało Ci się wydarzenie "Fisz i Emade"? Szukasz innych wydarzeń z tego samego typu, gatunku? Zobacz: koncerty Wrocław, koncerty Wrocław na dziś, koncerty Wrocław jutro, koncerty Wrocław w tym tygodniu, koncerty Wrocław na weekend.