Opis
Jubileusz to przedziwny punkt w czasie – rocznica istotnego wydarzenia, święto procesu lub stanu, który ciągle trwa. Jest to też moment wymuszający podwójne spojrzenie w przeszłość ten punkt zerowy, w którym wszystko się zaczęło i przyszłość, czyli w czas, który nadejdzie. Spojrzenie Zdzisława Dadosa jest w obu tych przypadkach spokojnie bezlitosne. Świat na fotografiach artysty powoli się rozpada, odchodzi – wielke imperia nie mają już dziś żadnego znaczenia, zamieniają się w resztki, a twarze starych ludzi, zrobione gdy miał dwadzieścia kilka lat, zamieniają się w jego własną twarz. Obserwując upadek i rozpad, Dados medytuje nad zawartą w tym porządku fizyczną prawidłowością entropii. I w przedziwny sposób, przez estetykę i akceptację wprowadza w ten chaos porządek. Pozwala mi to na różnorodność tematyczną i poszukiwanie piękna w bałaganie – mówi artysta. Entropia jest spoiwem dla niezwiązanych ze sobą fotografii.
