Marek Krajewski na spotkaniu z fanami. Zdradził coś o nowej powieści [FOTO]
2018-08-21 10:10:34 | WrocławNowa książka zatytułowana "Mock. Pojedynek" już w sprzedaży, a Marek Krajewski uchyla rąbka tajemnicy dotyczącej kolejnych działań literackich. Autor podzielił się ciekawymi faktami dotyczącymi nowej książki i planami odnośnie przyszłych dzieł podczas spotkania z fanami w Empiku we wrocławskiej Renomie 20 sierpnia. W następnym cyklu Eberharda Mocka spotkamy w klimatach dla niego najodpowiedniejszych - dekadenckich latach dwudziestych.
Zobacz zdjęcia ze spotkania we wrocławskiej Renomie >>
W najnowszej odsłonie przygód komisarza bohater ma 22 lata. Poznajemy go w czasach studenckich jako aspirującego uczonego. Sam autor twierdzi, że chciał przybliżyć widzom początki jego postaci. W książce odpowiedział na powtarzające się pytanie fanów o to, dlaczego Eberhard Mock, człowiek wykształcony, z przyszłością naukową, został policjantem. Sięgnął przy tym do środowiska uniwersyteckiego, zepsucia korporacji studenckich i pojedynków początku XX. wieku.
- Chciałem wrócić w sensie literackim do mojego świata uniwersyteckiego w którym tkwiłem przez piętnaście lat. powiem więcej, ja uwielbiałem ten świat i odchodziłem z wielkim żalem. Musiałem odejść, bo nie mogłem pracować jednocześnie literacko i naukowo. Nie miałem na to czasu. [...] Ten świat lubię, ten świat utraciłem i do tego świata powrócę kiedyś w sposób pełny. Napiszę powieść w pełni uniwersytecką, osadzoną w latach 90. kiedy sam byłem młodym asystentem, potem adiunktem - mówi Marek Krajewski, autor cyklu powieści o Eberhardzie Mocku.
Podczas spotkania, jeden z uczestników zadał pytanie o kolejne działania autora powiązane z Mockiem. Pisarz zapewnił o tym, że zamierza w kilku następnych książkach skupić się na policjancie i zapowiedział plany z nim związane.
- Dzikie, zepsute, zwyrodniałe, dekadenckie lata dwudzieste. Kolejny cykl-trylogia to młody, ale dojrzały trzydziestoparoletni mężczyzna i dzikie, zepsute lata dwudzieste - zapowiada Marek Krajewski.
Aleksander Gałąska
fot. Krzysztof Zatycki