|
Drożej... |
Bilety MPK jednak zdrożeją - tak zadecydowała w czwartek w nocy Rada Miejska.
Na podwyżkach najbardziej stracą pasażerowie z biletami na okaziciela - miesięczny na linie normalne zdrożeje z 78 zł do 90 zł. Kto chce jeździć autobusami pospiesznymi, zapłaci aż 114 złotych. Bilety jednorazowe pozostaną w tej samej cenie - za przejazd linią dzienną nadal będziemy płacić 2 złote. Rada wprowadziła również nowe zasady korzystania z biletów okresowych. W miejsce kart miesięcznych na okaziciela wejdą bilety 30-, 60- i 90-dniowe. W odróżnieniu od starych nowe bilety będą ważne od dowolnego dnia w miesiącu. Sprzedawca będzie zaznaczał datę zakupu i dzień, w którym ważność się kończy. Ale to nie koniec nowinek, jakie zafundowało nam miasto. Pojawią się również bilety 5-dniowe, uprawniające do przejazdów od poniedziałku do piątku, oraz bilety imienne na dwie wybrane linie. Do sprzedaży wejdą też karty aglomeracyjne, czyli zniżki dla tych, którzy dojeżdżają do Wrocławia pociągami. Za taki bilet trzeba będzie dopłacać 63 złote miesięcznie. Za odrzuceniem kontrowersyjnej uchwały postulowali m.in. radni SLD i Unii Wolności. - W ubiegłym roku przez kilka miesięcy w tramwajach i autobusach nie było kontrolerów. Miasto samo sobie zrobiło dziurę w budżecie, a teraz ratuje się podwyżkami - mówił Bartłomiej Nowotarski, radny Unii Wolności. Choć frekwencja podczas głosowania była niska (nie stawili się m.in. przedstawiciele Ligi Polskich Rodzin), rada przyjęła projekt podwyżek przedstawiony przez prezydenta Rafała Dutkiewicza.Nowe cennik biletów komunikacji miejskiej drukujemy w sobotniej "Gazecie". [Gazeta Wyborcza] |