Rocznica śmierci Cobaina
2004-04-06 00:00:00 | WrocławW dziesiątą rocznicę śmierci Kurta Cobaina, przypadającą w poniedziałek, 5 kwietnia, zwolennicy spiskowej teorii dziejów zyskali kolejne dowody na potwierdzenie swoich przypuszczeń. Znajdują się one w wydanej właśnie książce "Love & Death", której autorzy przekonują, że w opuszczeniu tego świata byłemu liderowi grupy Nirvana pomagała jego żona, Courtney Love.
Cobain został znaleziony martwy w swym domu w Seattle 8 kwietnia 1994 roku. Miał przestrzeloną głowę, a obok niego leżała strzelba. Choć policja nie miała wątpliwości co do tego, że muzyk popełnił samobójstwo, do dziś nie brakuje takich, którzy kwestionują to orzeczenie.[...]
"Policja odnotowała to jako
samobójstwo jeszcze przed przeprowadzeniem pełnego dochodzenia. On był
ćpunem, więc oczywiście uznano, że popełnił samobójstwo. Sprawa
zamknięta " - twierdzi Halpern.
"Biegły, z którym rozmawialiśmy,
stwierdził, że to niemożliwe, aby ten facet był w stanie wstrzyknąć
sobie potrójną śmiertelną dawkę heroiny, a następnie uprzątnąć swój
narkotykowy zestaw, wziąć strzelbę i zastrzelić się" - dodaje pisarz.
Autorzy książki utrzymują też, że pięć ostatnich linijek pożegnalnego listu nie zostało napisanych ręką Cobaina.
Policja
z Seattle nie ma jednak zamiaru wracać do śledztwa sprzed dekady.
Funkcjonariusze twierdzą, że wszystko zostało przeprowadzone zgodnie z
procedurą.
[Interia]
fot. Krzysztof Zatycki