|
Fot. Żyrafa |
Zachęcony niezwykle słonecznym dniem postanowiłem, razem z dziewczyną, odwiedzić nasz ukochany ogród zoologiczny. Zobaczyłem więcej niż się spodziewałem...:)
Słoneczko prażyło aż miło, ptaszki ćwierkały - nie sposób było usiąść nad pracą magisterską (promotora jeszcze w tym semestrze nie widziałem). Wczesnym popołudniem postanowiliśmy nie postępować wbrew naturze i wyjść na chwilę do ZOO. Blisko, tanio (w miare) i przyjemnie. Jak zwykle pierwsze kroki skierowaliśmy do ukochanego zwierzyńca. |