Wirus Ebola we Wrocławiu?
2014-08-13 13:35:16 | WrocławGrupa wrocławskich licealistów z Prywatnego Liceum Salezjańskiego pod opieką ks. Jerzy Babiaka brała udział w misji w ogarniętej epidemią wirusa Ebola - Liberii. Po powrocie nikt ich nie przebadał.
- Świadomość epidemii i zagrożeń była obecna zarówno we mnie, jak i w uczestnikach oraz przede wszystkim w rodzicach. Nikt nie był przymuszony - powiedział w rozmowie w programie TVP, ksiądz organizujący misję.
Obóz, w którym wolontariusze opiekowali się dziećmi z najbiedniejszych rodzin został zamknięty dwa dni po ich wyjeździe. Licealiści wraz z ks. Jerzym Babiakiem przebywali w stolicy kraju Monrowii, gdzie z powodu wirusa zmarło już siedem osób.
Jeden z uczestników misji napisał na swoim Facebooku "Boże pomóż nam". Ksiądz Babiak uspokaja, podkreślając, że wraz z uczestnikami misji przedsięwzięli wszelkie środki ostrożności: - Zabraliśmy swoje sztućce, swoje miski, mogliśmy spożywać jedynie posiłki gotowane. Przekazano młodzieży, że musimy unikać kontaktu ze zwłokami, co było normalne, że nie możemy mieć kontaktu ze zwierzętami, małpami czy nietoperzami.
Lekarze: ryzyko zarażenia wirusem jest niskie
- Jeżeli osoby, które wróciły z rejonów, gdzie panuje Ebola, nie mają żadnych objawów gorączki krwotocznej, nie mają obowiązku zgłoszenia się do lekarza. Objawy te mogą ujawnić się między drugim i 21. dniem od zarażenia wirusem. U tej młodzieży okres wylęgania się wirusa powoli dobiega końca - mówi w rozmowie z Gazeta.pl Grzegorz Madej, ordynator oddziału zakaźnego szpitala przy Koszarowej.
Objawy
Wirus Ebola objawia się gorączką, krwawieniem, biegunką, wysypką i szybką utratą wagi. Objawy pojawiają się od 2 do 9 dni od zarażenia. Wirusem można się zarazić przez kontakt z krwią, śliną lub odchodami.
KM/"Gazeta.pl"