Opis
Projekt realizowany w Centrum Sztuki Impart we Wrocławiu. Jego główną ideą jest prezentacja najnowszych tendencji polskiej i światowej sztuki tańca, głównych nurtów w choreografii, wspieranie ciekawych projektów międzynarodowych z udziałem polskich twórców, przybliżanie najważniejszych ośrodków tańca współczesnego działających na świecie.
Ruch, dźwięk, tekst w interakcji z przestrzenią, rekwizytem, gestem stanowi o specyfice sztuki tańca współczesnego.Współobecność muzyki i słowa, łączenie tańca, improwizacji i technik multimedialnych, eksperymenty formalne, stanowią o interdyscyplinarności spektakli. Dziś taniec postrzegany jest w wielu kręgach za sztukę wiodącą, napędzającą rozwój innych dziedzin artystycznej aktywności.
20 lutego 2010 - Wrocławska premiera!
"IDIOTA albo TRANS"
TOMASZ BAZAN / ROMUALD KRĘŻEL
reżyseria, choreografia, koncept:
TOMASZ BAZAN
muzyka:
STEVEN REICH
wykonanie:
TOMASZ BAZAN
ROMUALD KRĘŻEL
konsultacje artystyczne:
Richard Dennis, Tania Androwska, Janusz Opryński
Spektakl jest częścią projektu o roboczej nazwie ,,DOSTOJEWSKI" pod kierunkiem artystycznym Janusza Opryńskiego.
Spektakl - prezentacja odnoszący się bezpośrednio do inspiracji postaciami 'Jurodiwych', 'szalonych świętych', 'świętych głupców'. Pojęcie przesunięcia fazowego w odniesieniu do zjawiska transu jako fenomenu kulturowego stało się główną zasadą w pracy z ciałem i głosem. Główną materią prezentacji staje się słowo połączone bezpośrednio z ruchem i wypływające pod wpływem przekształceń ciała. Aktor/tancerz staje się pewnego rodzaju prelegentem - całość abstrakcyjnym 'wykładem'.
Pozycją wyjściową do powstającego spektaklu stały się dwie książki Cezarego Wodzińskiego, któremu dedykowana jest ta praca: 'Święty Idiota' oraz 'Trans (...)'
Sztuka ,,Idiota albo trans" w wykonaniu Tomasza Bazana oraz Romualda Krężla, ośmielę się stwierdzić, miała właściwości halucynogenne, tudzież hipnotyzujące. Słowo połączone z ruchem a wypowiadane przez ciało, umożliwiało teleportację w stan, w którym przestajemy odczuwać działanie własnej świadomości. To właśnie ciało staje się swojego rodzaju językiem, którym porozumiewają się aktorzy-tancerze będący w transie.
Cała akcja rozgrywa się na planie prostokąta, który jest jakby planszą dla poruszających się ciał. Aktorzy wędrują po wyznaczonych, acz niewidzialnych ścieżkach, które tworzą trasę na kształt labiryntu. Poruszają się w sposób określony, sprawiający wrażenie zaprogramowanego.