Opis spektaklu
Kartoteka w reżyserii Michała Zadary z żelazną konsekwencją realizuje wskazówki zapisane przez Tadeusza Różewicza w didaskaliach.
Wiele osób biorących udział w tej historii nie odgrywa tu większej roli, te, które mogą odgrywać główne role, często nie dochodzą do głosu lub mają mało do powiedzenia /.../ ludzie występują w swoich codziennych, zwykłych ubraniach /.../ oprawa plastyczna jest tu bez znaczenia. Ulica, która w prapremierowej wersji dramatu przechodziła przez pokój i łóżko bohatera, 46 lat później pochłonęła ten świat całkowicie. Nie ma już żadnego miejsca, które wyznaczałoby centrum tej rzeczywistości. Jak w kalejdoskopie - sytuacje sceniczne składają się w kolorowy obrazek, by przy najmniejszej zmianie perspektywy natychmiast się rozsypać i za chwilę ułożyć w nową całość. I tak bez końca. Nie ma początku, ani zakończenia, zmieniają się znaczenia, układy i relacje. Nie ma bohatera, albo też wszyscy są bohaterami. Także widzowie. Teatralne jam session.