Sex, drugs & hipisi
2010-01-19 14:45:41 | Wrocław24 stycznia odpowiemy sobie na pytanie, czy wszyscy jesteśmy hipisami. W Teatrze Muzycznym Capitol premiera kultowego musicalu „Hair".
Rewelacyjna muzyka, ponadczasowe przesłanie, afirmacja wolności i odrzucenie wszystkiego, co człowieka zniewala - oto znaki rozpoznawcze broadwayowskiego musicalu. 43-letni już „Hair" wciąż jest uwielbiany przez publiczność na całym świecie, nie wzbudza już jednak takich kontrowersji. - Bo czy kontrowersje może wzbudzać jeszcze sceniczna nagość, przekleństwa czy afiszowanie się z narkotykami? - retorycznie pyta reżyser spektaklu Konrad Imiela, który na miesiąc przed premierą zastąpił w tej roli Cezarego Studniaka.
Akcja wrocławskiego spektaklu toczyć się będzie w artystycznej pracowni, w której spotykają się muzycy, aktorzy, malarze, tancerze zafascynowani hipisowskimi ideami. Pewnego dnia zapraszają do tego miejsca 670 osób, czyli widownię. - Nie zależało mi na tym, żeby biernie odwzorowywać hipisowską komunę z lat 60. i 70. Skupiłem się na tym, żeby przekazać wartości, które im towarzyszyły, bunt przeciwko wojnie, nawoływanie do miłości - deklaruje Imiela.
Na scenie zobaczymy blisko 37 osób, którym akompaniować będzie 10 muzyków. - Chciałem, żeby aktorzy występujący w „Hair" byli hipisami, a nie tylko ich grali - mówi reżyser. W obsadzie zobaczymy m.in. Agnieszkę Bogdan (Sheila), debiutującego Adriana Kącę (Claude Bukowski) i Bartosza Picherę (Berger).
Wrocławska premiera będzie drugą realizacją broadwayowskiego przedstawienia. Pod koniec lat 90. „Hair" w reżyserii Wojciecha Kościelniaka był grany w Teatrze Muzycznym w Gdyni, a część tamtej obsady wystąpi również w Capitolu.
Hair
Teatr Muzyczny Capitol
Premiera - 24 stycznia 2010, godz. 17:00
Spektakle przedpremierowe - 21-23 stycznia, godz. 19:00
Marcin Szewczyk
(marcin.szewczyk@dlastudenta.pl)