Recenzje - Teatr

O czym nie można mówić, o tym trzeba milczeć

2007-09-26 12:44:20 | Wrocław
 Pokój ze stołem i dwoma krzesłami, oświetlony błękitnym światłem, łóżko z żółtą lampą, czarny fortepian, zalewany czerwienią, lustro, na którym Bertrand szminką pisze tezy Wittgensteina i samotne krzesło na środku sali - w tej minimalistycznej i klarownej przestrzeni na Małej Scenie Teatru Współczesnego reżyser Gabriel Gietzky zdecydował się umieścić akcję swojej najnowszej sztuki o filozofii, samotności i ludzkim geniuszu.


"Świat jest wszystkim, co się zdarza. To, co się zdarza - fakt - jest zachodzeniem stanów. Logicznym obrazem faktów jest myśl. Myśl jest to zdanie sensowne. Każde zdanie jest funkcją prawdziwościową zdań elementarnych. Ogólna forma funkcji prawdziwościowej ma postać:
Jest to ogólna forma zdania: To jest generalna forma zdania" - tych kilka najważniejszych tez "Traktatu logiczno-filozoficznego" Ludwiga Wittgensteina z 1912r, stało się punktem wyjścia dla spektaklu Gietzky'ego. Tekst dramatyczny został całkowicie oparty na traktacie oraz na innych dziełach Wittgensteina: "Ruchu myśli", "Uwagach różnych" i dzienniku filozofa, a rozdzielony pomiędzy trzech aktorów. Obrazując czasy i najbliższe środowisko Wittgensteina, Gietzky zdecydował się na tradycyjną oprawę sceniczną i kostiumy w stonowanych, ciemnych kolorach. Całość ubarwił światłem, zmieniającym się zależnie od sytuacji, dialogów, emocji, stwarzając ciepły i intymny klimat spektaklu.
 
Gietzky pozwolił widzom na "podglądanie" bohatera nie tylko w codziennych relacjach z ludźmi, lecz również w momentach najwznioślejszych i najbardziej kryzysowych dla coraz bardziej świadomego siebie geniusza. Nakreślił obraz człowieka wyrastającego ponad przeciętność, ponad własnego nauczyciela i skazanego przez to na samotność, balansującego na granicy choroby psychicznej, bo próbującego wyjaśnić istotę świata, Boga, religii i uciekającego się przy tym wyłącznie do logiki, która porządkuje umysł, ale niszczy zwyczajne życie. Gietzky stworzył jednak studium niepełne, fragmentaryczne, ukazujące relacje Wittgensteina z samym sobą i z otoczeniem w sposób pobieżny, skupiając się przede wszystkim na wypowiedzeniu wszystkich tez zawartych w traktacie Wittgensteina. Nie zagłębiając się dostatecznie w psychologię postaci - pozostawił lekki niedosyt.

Pełna zaangażowania gra Szymona Czackiego (Ludwig) dobrze komponuje się z polemikami i dopełnieniami wyważonego Bogusława Kierca (Mistrz Bertrand) oraz ciepłej Ireny Rybickiej (Matka Ludwiga). Niesceniczny, precyzyjny i logiczny tekst narzucił jednak aktorom rytm wypowiedzi, któremu trudno sprostać, co wprowadza element pewnej sztuczności, opóźnia naturalne emocje. Brak wyraźnych punktów kulminacyjnych sprawia, że akcja nabiera tempa i gubi je, co jednych może znudzić, innych zdezorientować.

W pamięci zostają jednak piękne sceny, w których dochodzi do obnażenia psychiki i ciała Ludwiga (aktor staje przed widzami nagi) i poznania go oraz bezpośrednich konfrontacji i zbliżeń bohaterów: scena kiedy Ludwig leży na łóżku, a Bertrand i Matka odbijają w lustrze światło, które pada na twarz młodzieńca; scena, kiedy Ludwig stoi pod lampą, na granicy wytrzymałości psychicznej i rozmawia z matką; kiedy wskakuje na pianino, a później zeskakuje z niego, bo jego emocje pulsują, ale nie jest w stanie ich uwolnić; kiedy zamyka się w sobie, siedzi na krześle, myśli i milczy, bo wie, że "O czym nie można mówić, o tym trzeba milczeć"...

Przez widzów sztuka przyjmowana jest gorącymi brawami.


Alicja Jasiók
alicja.jasiok@dlastudenta.pl



Tractatus Logico-Philosophicus - jedyna książka Ludwika Wittgensteina wydana za jego życia w roku 1921. Według przedmowy do wydania anglojęzycznego napisanej przez nauczyciela Ludwika - Bertranda Russela dzieło to jest ambitnym projektem ostatecznego ustalenia niepodważalnych relacji między językiem i rzeczywistością (światem – w terminologii własnej Wittgensteina) – a także ustaleniem granic możliwości poznawczych filozofii wyrażanej w perfekcyjnie logicznym języku. Dzieło powstawało w zamyśle jako precyzyjny opis systemu filozoficznego zwanego atomizmem logicznym – ostatecznie zaś, dowiodło, że system ten jest niemożliwy do skonstruowania.
/źródło: www.wikipedia.pl/

Słowa kluczowe: traktat, teatr polski wrocław teatry wroclaw wydarzenia kulturalne recenzje spektakle Wittgenstein
Komentarze
Redakcja dlaStudenta.pl nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi Internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treści zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwie lub naruszające zasady współżycia społecznego.
Zobacz także
Kolejność fal
Kolejność fal - recenzja spektaklu Wrocław

Wrocławski Teatr Współczesny zrealizował nagrodzoną sztukę Filipa Zawady.

Misiaczek
Misiaczek - recenzja spektaklu Wrocław

Scena Wrocławskiego Teatru Lalek zamienia się w las, w którym mały miś nie może zasnąć.

Pierwsze razy
Pierwsze razy - recenzja spektaklu studenckiego [AST Wrocław] Wrocław

Oceniamy przedstawienie w reżyserii Jakuba Krofty.

Polecamy
Białe małÅźeństwo - Teatr Polski Wrocław
Białe małżeństwo - recenzja spektaklu Wrocław

Jedna z bardziej kontrowersyjnych sztuk Tadeusza Różewicza w nowej wersji w Teatrze Polskim we Wrocławiu.

Nie ksiąÅźka zdobi człowieka
Nie książka zdobi człowieka - recenzja spektaklu

Oceniamy spektakl komediowy Teatru Kwadrat w Warszawie.

Polecamy
Ostatnio dodane
Kolejność fal
Kolejność fal - recenzja spektaklu Wrocław

Wrocławski Teatr Współczesny zrealizował nagrodzoną sztukę Filipa Zawady.

Misiaczek
Misiaczek - recenzja spektaklu Wrocław

Scena Wrocławskiego Teatru Lalek zamienia się w las, w którym mały miś nie może zasnąć.

Popularne
Zmarł Dariusz Siatkowski
Zmarł Dariusz Siatkowski

11 października, w wieku 48 lat, zmarł znany polski aktor, Dariusz Siatkowski. Przyczyna śmierci nie jest znana, jak poinformował Teatr im. Jaracza w Łodzi, gdzie przez ostanie lata pracował aktor, śmierć nastąpiła nagle w jednym z hoteli poza Łodzią.

W przeddzień czegoś większego
W przeddzień czegoś większego

Z Bartoszem Porczykiem - zwycięzcą Przeglądu Piosenki Aktorskiej w 2006 oraz twórcą spektaklu "Smycz", która stała się ważnym wydarzeniem na kulturalnej mapie Wrocławia - o pracy w teatrze i planach na przyszłość rozmawia Marcin Szewczyk.

"Gry" na wielu poziomach
"Gry" na wielu poziomach

W 1988 roku w jednym z izraelskich kibuców 11 mężczyzn zgwałciło 14-letnią dziewczynkę. W późniejszym procesie sądowym jedynie 4 spośród nich zostało uznanych winnymi i skazanych na karę pozbawienia wolności.