Recenzje - Teatr

Różne oblicza kobiecej ekspresji

2007-07-18 13:48:19 | Wrocław
 Niedziela 8 lipca – drugi dzień Brave Festiwal. W niewielkiej odległości czasowej i przestrzennej mają miejsce dwa niezwykłe koncerty. Koncerty bardzo od siebie odmienne, koncerty kobiet pochodzących z dwóch różnych kontynentów. Zderzenie muzycznej tradycji „dzikiej” Afryki i „cywilizowanej” Europy. Co je łączy? Przede wszystkim niesamowity temperament artystek.

W kościele Św. Katarzyny zabrzmiały mocne, dynamiczne, nieokiełznane pieśni sześciu kobiet z zespołu Roudaniat, który podtrzymuje tradycję muzyki amazigh (berberyjskiej) z południa Maroko. Artystki podzielone na dwa półchóry śpiewały a capella lub akompaniując sobie na tradycyjnych instrumentach perkusyjnych (taarija, bendir, naqus); stwarzając atmosferę entuzjazmu, witalności, a chwilami wręcz szaleństwa.
Ich pieśni posiadające niesamowity ładunek energii poruszają zarówno motywy religijne, jak i te aspekty życia codziennego, które doskonale znane są wyłącznie kobietom. Warstwę muzyczną występu uzupełniał taniec jednej z śpiewaczek, która zachwycała miękkimi, kobiecymi ruchami bioder jak i dynamicznymi podskokami, podczas których wykorzystywała warstwy swojej sukni, by tajemniczo się nimi zasłonić. Jej gwałtowne podskoki, w trakcie których zwrócona była do widowni, budziły dodatkowe napięcie, gdyż wydawało się, że artystka gotowa jest zeskoczyć ze sceny. Spotkanie z zespołem Roudaniat z pewnością mocno pobudziło percepcję słuchających.
 
 Teatro Actores Alidos to z kolei pięć pięknych kobiet z Sardynii, które swoimi czystymi, donośnymi głosami napełniły wnętrze kościoła Św. Marii Magdaleny. Włoszki wykonujące sardyńskie polifonie, tradycyjnie zarezerwowane wyłącznie dla mężczyzn, zaczarowały słuchaczy ciepłem, otwartością i serdecznością. Rozczulające kołysanki, pieśń matki do syna, hymn rewolucyjny, pieśni miłosne i religijne, w większości poprzedzone przez artystki komentarzem streszczającym je i wyjaśniającym okoliczności ich wykonywania, ułożyły się w spójny spektakl muzyczny, którego punktem kulminacyjnym była pieśń śpiewana przez kobiety przy pracy. Na jej zakończenie aktorki obsypały publiczność ziarnem z wiklinowych koszy, życząc wszystkim pomyślności i dostatku. „Pieśni kobiet Sardynii” przyniosły ukojenie dla zmysłów i natchnienie dla duszy.

W obu koncertach, opartych na tak odmiennych środkach ekspresji i technikach wokalnych, najcenniejszą wartość stanowiła szczerość wykonania oraz otwartość w dzieleniu się własną wrażliwością i kulturą.
 
 
Marzena Gabryk

Słowa kluczowe: festiwal, Brave festival 2007, Wrocław, wydarzenia kulturalne, recenzje, recenzja, koncert
Komentarze
Redakcja dlaStudenta.pl nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi Internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treści zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwie lub naruszające zasady współżycia społecznego.
Zobacz także
Kolejność fal
Kolejność fal - recenzja spektaklu Wrocław

Wrocławski Teatr Współczesny zrealizował nagrodzoną sztukę Filipa Zawady.

Misiaczek
Misiaczek - recenzja spektaklu Wrocław

Scena Wrocławskiego Teatru Lalek zamienia się w las, w którym mały miś nie może zasnąć.

Pierwsze razy
Pierwsze razy - recenzja spektaklu studenckiego [AST Wrocław] Wrocław

Oceniamy przedstawienie w reżyserii Jakuba Krofty.

Polecamy
3. Strefy Kontaktu w WTW: "Cyber Egg" Małgorzaty Szczerbowskiej - recenzja Wrocław

We Wrocławskim Teatrze Współczesnym odbyło się czytanie performatywne interesującej sztuki.

Ile Åźab waÅźy księÅźyc
Ile żab waży księżyc - recenzja spektaklu Wrocław

Piękny spektakl o miłości, dzieciństwie i budowaniu relacji we Wrocławskim Teatrze Lalek.

Ostatnio dodane
Kolejność fal
Kolejność fal - recenzja spektaklu Wrocław

Wrocławski Teatr Współczesny zrealizował nagrodzoną sztukę Filipa Zawady.

Misiaczek
Misiaczek - recenzja spektaklu Wrocław

Scena Wrocławskiego Teatru Lalek zamienia się w las, w którym mały miś nie może zasnąć.

Popularne
Zmarł Dariusz Siatkowski
Zmarł Dariusz Siatkowski

11 października, w wieku 48 lat, zmarł znany polski aktor, Dariusz Siatkowski. Przyczyna śmierci nie jest znana, jak poinformował Teatr im. Jaracza w Łodzi, gdzie przez ostanie lata pracował aktor, śmierć nastąpiła nagle w jednym z hoteli poza Łodzią.

W przeddzień czegoś większego
W przeddzień czegoś większego

Z Bartoszem Porczykiem - zwycięzcą Przeglądu Piosenki Aktorskiej w 2006 oraz twórcą spektaklu "Smycz", która stała się ważnym wydarzeniem na kulturalnej mapie Wrocławia - o pracy w teatrze i planach na przyszłość rozmawia Marcin Szewczyk.

"Gry" na wielu poziomach
"Gry" na wielu poziomach

W 1988 roku w jednym z izraelskich kibuców 11 mężczyzn zgwałciło 14-letnią dziewczynkę. W późniejszym procesie sądowym jedynie 4 spośród nich zostało uznanych winnymi i skazanych na karę pozbawienia wolności.