Sztuka
Przez Sępolno, Zalesie i Krzyki... Historia tramwajów we Wrocławiu

Przez Sępolno, Zalesie i Krzyki... Historia tramwajów we Wrocławiu

  • 2017-09-15, , godzina 17:00, do 2017-11-19
  • 15 zł. (bilet normalny), 10 zł. (bilet ulgowy)
  • w Muzeum Sztuki Mieszczańskiej w Starym Ratuszu, Wrocław

Opis

Tramwaje – korzystamy z nich na co dzień: w drodze do pracy, do szkoły, na zakupy, do znajomych. Mijają nas na wrocławskich ulicach i mostach. Rozświetlają wieczorny mrok błękitnymi błyskami z pantografów i budzą miasto dzwonieniem.

Trudno jest sobie wyobrazić dzisiejszy Wrocław bez tramwajów. Nie tylko dlatego, że są one nam niezbędne w codziennym życiu. Śmiało można powiedzieć, że stanowią one jeden z symboli Wrocławia. Na przestrzeni dziesięcioleci wpisały się zarówno w krajobraz nadodrzańskiego miasta, jak również w jego burzliwe dzieje. Historia tramwajów we Wrocławiu, jak w soczewce skupia dzieje miasta i jego mieszkańców. Przy tym jest ona niezmiernie barwna – nie tylko ze względu na słynny niebieski kolor uwieczniony we „Wrocławskiej piosence”.

Właśnie o tym jest wystawa: „Przez Sępolno, Zalesie i Krzyki... Historia tramwajów we Wrocławiu”. Odbywa się ona w roku dwóch ważnych dla miasta jubileuszy. W lipcu minęło 140 lat od kiedy na ulice Wrocławia wyjechał pierwszy tramwaj konny. Co ciekawe był to tramwaj obsługiwany przez prywatną firmę. Taki był początek komunikacji tramwajowej w stolicy Śląska. Z kolei w październiku upłynie 115 lat od chwili pojawienia się pierwszego tramwaju eksploatowanego przez przedsiębiorstwo miejskie, z którego wywodzi się dzisiejsze MPK.

Polecamy
Ostatnio dodane
Popularne
Kolejne pokazy multimedialnej fontanny już wkrótce
Kolejne pokazy multimedialnej fontanny już wkrótce Wrocław

Dla tych, którzy jeszcze nie widzieli nowej atrakcji miasta, mamy dobrą wiadomość - kolejne pokazy już wkrótce!

Pierwszy pokaz największej fontanny w Polsce
Pierwszy pokaz największej fontanny w Polsce

Nowa fontanna we Wrocławiu to największa i najdroższa tego typu inwestycja w Polsce.

Depeszowcy kontra depesze
Depeszowcy kontra depesze

Tutaj każdy chce mieć swój dekalog. Każdy depesz, względnie depeszowiec wiesza go potem na ścianie, obok mnóstwa tłustych, cudownie odbijających światło, wycałowanych i w