Podopieczni "Centaurusa" malują marchewkami
2017-01-25 12:16:23 | WrocławKoń "Lakuś", stary osiołek "Wiesio" czy klacz "Panama" to tylko kilku ze zwierzęcych artystów, których prace, powstałe za pomocą marchewek oraz ekologicznych, nietoksycznych farbek plakatowych, już wkrótce będzie można oglądać we wrocławskim Klubie Pod Kolumnami.
Wernisaż odbędzie się już w sobotę 4 lutego o godzinie 18:00. Pomysł na zorganizowanie wystawy zrodził się z potrzeby ratowania stajni, w której mieszkają podopieczni Fundacji "Centaurus", ratującej zwierzęta przed drastyczną śmiercią.
Fundacja, która na koncie ocalonych ma ponad 800 końskich istnień, istnieje od połowy 2006 roku.
Końscy i osiołkowi podopieczni "Centaurusa" pod koniec 2016 roku dołączyli się do akcji zbiórkowej na rzecz remontu dachu w jednej ze stajni fundacyjnych. Końscy emeryci, pod rządami klaczy Panamy, kierowniczki działu promocji "Centaurusa", wraz z resztą podopiecznych, wzięli sprawę w swoje kopyta. Większość z nich ma artystyczną duszę, szczególnie koń Lakuś i stary osiołek Wiesio - postanowili przeprowadzić zbiórkę na remont dachu i jednocześnie odwdzięczyć się darczyńcom piękną pamiątką.
Z pomocą marchewek oraz ekologicznych, nietoksycznych farbek plakatowych powstały niesamowite dzieła, emanujące abstrakcją i radością z twórczości. Z całego serca zapraszamy do zobaczenia na własne oczy niepowtarzalnych obrazów stworzonych przez zwierzęta, kiedyś ciężko doświadczonych przez los, obecnie szczęśliwych na swoim folwarku.
Warto wspomnieć, iż Fundacja "Centaurus" prowadzi obecnie największy azyl w Europie, dla kopytnych, uratowanych przed drastyczną śmiercią. Azyl mieści się w starym folwarku pod Legnicą, w Szczedrzykowicach, fundacja przebywa tam od jesieni 2012 roku.
Ośrodek ten, to przede wszystkim stare budynki gospodarcze, wymagające ciągłych remontów, które fundacja wykonywała w miarę swoich możliwości, jednak ciągłe łatanie dachu w stajni końskich emerytów przestało już spełniać swoje zadanie. Dach wymagał natychmiastowego, i bardzo kosztownego remontu. Z pomocą przyszły same zwierzęta, których prace licytowane na aukcjach pozwoliły zebrać częśc środków koniecznych do przeprowadzenia niezbędnych prac w stajni.
WB/ip
fot. informacje prasowe