Uważaj na fałszywe maile z sekretariatu Uniwersytetu Wrocławskiego!

Pomysłowość hakerów nie zna granic - podszywając się pod sekretariat Uniwersytetu Wrocławskiego próbują wyłudzić dane studentów. Uczelnia jest bezradna, ponieważ nie odnotowała włamań na serwer, więc wkrycie sprawcy jest praktycznie niemożliwe. Pod żadnym pozorem nie otwieraj załączników ani nie klikaj w linki!

Haker był na  tyle sprytny, że w polu Odpowiedz nadawcy umieścił już prawdziwy adres sekretariatu uczelni. Złośliwe oprogramowanie jest ściągane na komputer ofiary w momencie kliknięcia w link. Gdy podświetlisz prawdziwego nadawcę wiadomości wyświetli się adres: sibilla.sartori@studenti.univr.it.

Zatrudnieni na uczelni informatycy radzą, by zablokować nadawcę, a komputer niezwłocznie przeskanować programem antywirusowym. Treść pełnej wiadomości dostępna jest poniżej - zwracają uwagę błędy składniowe wiadomości:

"Uwaga! W ramach naszego zaangażowania w prowadzenie konta i dane osobowe, proszę uwierzytelnić konto niezbędnego dla utrzymania i aktualizacji. System nie narażać ani w inny sposób udostępniać żadnych informacji o użytkowniku. Tak więc mieć pewność, że Twoje dane są poufne. Kliknij tutaj, aby uwierzytelnić Uniwersytetu Wrocławskiego konto."

gazetawroclawska.pl/JM
fot. Romuald M. Sodek