Po niezwykle udanej pierwszej rundzie sezonu zawodnicy KS Baseball Wrocław po wakacjach wracają do ligowych rozgrywek pierwszej polskiej ligi baseballu. Wygrane we wszystkich spotkaniach, zwycięstwo w międzynarodowym turnieju oraz Wicemistrzostwo Polski Kadetów sprawiają, iż klub ma coraz większe apetyty na sukces sportowy i interesujące pomysły na promocję.
KSB Wrocław istnieje już dziewięć lat i na polskich boiskach klub osiągnął wiele sukcesów, w czerwcu zawodnicy zadebiutowali także zagranicą i wygrali silnie obsadzony towarzyski turniej klubowy w Pradze. Mamy ogromny apetyt na zwycięstwa w tym sezonie, to ma być nasz przełomowy rok, chcemy zdobyć mistrzostwo pierwszej ligi i awansować tym samym do Ekstraligi, najwyższej klasy rozgrywkowej oraz sprawić we wrześniu niespodziankę w Pucharze Polski – mówi Piotr Duszeńko z KSB. Wrocławscy baseballiści dużo czasu poświęcają na promocję klubu jak i dyscypliny, na mecze przychodzi coraz więcej ludzi a pierwszym kibicem i przyjacielem drużyny jest znany kubański muzyk – Jose Torres.
KSB Wrocław przed inauguracją drugiej części sezonu zaprezentowało ciekawą sesję fotograficzną, której autorem jest Grzegorz Rajter. Często pojawiam się w Zamku Topacz w podwrocławskiej Ślęzie, podczas spaceru znalazłem inspirację a mianowicie zabytkowy amerykański szkolny autobus, od razu chciałem połączyć ten pojazd z amerykańskim sportem i udało się, otrzymaliśmy zgodę na sesję i wykorzystanie także innych pojazdów, na terenie Zamku mieści się muzeum motoryzacji – opowiada Duszeńko.
Wrocławianie w pierwszej lidze rywalizują z drużynami z Warszawy, Jastrzębia, Władysławowa oraz Działdowa. Z wszystkimi już wygrali w tym sezonie i pozostają jedyną drużyną bez porażki. W klubie liczy się także na sukces Juniorów, którzy w najbliższy weekend na Śląsku wystąpią w silnie obsadzonym turnieju finałowym o Mistrzostwo Polski. Nasz rozwój z roku na rok jest coraz większy, cieszy dużo młodzieży w klubie, prowadzimy drużyny we wszystkich kategoriach wiekowych, mamy konkretne plany na przyszłość ale wciąż nie mamy swojego boiska we Wrocławiu, potrzebujemy stałego i profesjonalnego obiektu z którego zrobimy stolicę polskiego baseballu – opowiada Duszeńko.
ip
Fot. Grzegorz Rajter