Byłam tam ze znajomymi z Francji. Na ogródku nie było miejsca - zajety przez piwoszy. Usiedliścy w środku. O zgrozo gorąco, duszno, brudno. Jedzenie nie specjalne, byle jakie, źle doprawione. Ceny wygórowane nie adekwatne do jakości. Do tego woda Kropla Beskidu 200 ml w cenie 6 zł. Możecie sobie wyobrazić ile zapłaciliśmy za obiad skoro za tą wodę liczą sobie aż 6 zł. ODRADZAM w 100%.

Też tam byłem, wiem jak wygląda od środka i naprawdę nie polecam. Jedna z najgorszych knalp, na rynku jeśli nie najgrosza. W środku brudno, ciasno,a jedzenie jak się nie mieści w lodówkach to lerzy gdzie popadnie... Dawno tam chyba sanepidu nie mieli. Wszyscy tam chleją równo. Kucharze,Kelnerzy...wszyscy...

Jezeli latem siedzimy w ogródko to restauracja ok, wewnątrz już nie jest tak fajnie, wystrój byle jaki... Kelnerzy w porzadku, znaja sie na swojej pracy. Jedzienie dobre chociaz porcje są małe. Jedynie nie polecam steku z dzika, bo zamówiłem ostatnio- mięso twarde, stare chyba było i nie smakowało....:( Od 1-10 daje 7

kucharze pluja do jedzenia,kelnerzy śmieją się z klientów i ich obgadują,ciągle chleją i okradają głupiego Krawczyka-wiem bo tam pracowałam!!!!!

Uważam, że ta restauracja jest jedna z lepszych we wrocku!! naprawde warto ja odwiedzic ja bardzo czesto tam bywam swieze jedzonko niedrogie i przede wszystkim baaardzo mila obsługa!!:)