Dzis wybralismy sie do podobno dobrej restauracji. Restauracja byla wolna w 80%. Kelnerzy widzieli nas (2 osoby) jak wchodzimy i siadamy przy stoliku. Mimo to przez 20 minut nikt do nas nie podszedl nawet z zapytaniem, czy chielibysmy sie czegos napic. Siedzielismy na srodku i zostalismy calkowicie zignorowani. Mimo tego, ze co niektorzy kelnerzy wygladali na znudzonych, nie podeszli do nas. Nigdy nie doswiadczylam takiej sytuacji nawet w najbardziej zatloczonej restauracji. Do restauracji chodze czesto i wydaje niemalo, tu jednak chyba nie zalezy im na kliencie. Widocznie jada na opinji.