Byłam tam ze znajomymi kilka miesięcy temu. Słyszeliśmy, że mają dobre i niedrogie ciasta. Wchodzimy - ładny wystrój, ogólnie dobre wrażenie. Złożyliśmy zamówienia - Czajniczek herbaty (na 2 os.), latte, mocca z czekoladą i gorąca czekolada. No i oczywiście każdy po ciachu. Najpierw kelnerka przyniosła herbatę - czajniczek był wyraźnie niedomyty. Z wierzchu - nie trzeba się było specjalnie przyglądać, tym bardziej, że był biały. Potem dwie kawy. Podając moccę nazwała ją latte a latte moccą. Specjalnie nie znam się na kawach ale latte to chyba każdy wie jak wygląda. Na nasze: "słucham?" powtórzyła znów wskazując kawy na odwrót. I na koniec czekolada - kolega pije - "bez smaku". Wsadza łyżeczkę - wielki glut nierozmieszanego proszku na dnie. Okazało się, że w mocce było to samo. A ciasta malutkie kawałki. Dramat, nie polecam nikomu. No ale cóż, może grupka ubranych przeciętnie studentów nie powinna przestępować progów tej "wyśmienitej kawiarni".

też miałam okazję przekonać się jaki tam jest sprzęt, ręce opadają, a te śniadania, chyba trzy dni przechowuja w lodówce. ńie polecam!

ale i tak najlepszy jest kierownik wilekości trola lub krasnala, jak kto woli. Chodzi z prędkością światła, opierdziela wszystkich z góry na dół i nic nie robi, tylko podlizuje sie prezesom. Jako knajpa-beznadziejna, nadaje sie tylko na pijalnie piwa, albo wódy; najlepsza dla spotkań pobliskiej żulerni i prostytutek, jednym słowem, kiepska firma, kiepskie usługi, zdecydowanie nie polecam, zwłaszcza, że w jedzeniu można znaleźć różne rzeczy....

malo klientow taka restauracje powinni zamknac!!!

pracowałam tam 5 miesięcy. to prawda napiwki ratuja nam życie. To prawda, że wyposażenie jest kiepskie, ale ogolnie dobrze mi sie tam pracowało a to przez dziewczyny tam pracujace, które robiły wszystko by klienci byli zadowoleni. Zresztą sami możecie ocenić...