To nie jest miejsce dla studenta. Ceny nie na jego kieszeń -to fakt. Ale to też nie jest miejsce, żeby biedny student opisywał Akropolis, jako spelunę. Poza tym, skąd osoba postronna może wiedzieć, że jedzenie przechowywane jest w piwnicy? Akropolis to miejsce godne polecenia na uroczystości i większe wyjścia. Bywam tam kilka razy w roku. Jedzenie smaczne, choć nie jest tanie. Ale kawa i ciasta godne polecenia każdemu - w cenach czasami niższych niż w popularnych "kawowych sieciówkach". Miejsce polecam każdemu, kto niekoniecznie lubi zjeść dużo i tanio. W Akropolis jest pysznie i umiarkowanie drogo, a do tego obsługa pierwsza klasa!

Wystrój sali ładny, ale cóż z tego? Chamscy, gburowaci kelnerzy, wysokie ceny dań, A co najważniejsze żywność przechowywana jest w brudnej, zatęchłej piwnicy z której śmierdzi ściekami. Koszmar! Gdzie jest sanepid? Nikomu nie polecam tam jeść!

finnjwgv nfrtykvz lpoturbm

vikjjlkr japwmahd nnthhnxw

kzybwddq bnmvtcef gkpcxeog

oruqalwa pdsngawi sswaxmit

ubesabyi khagyqtt idyfquym

zbyvamwm kkcmalnj pwfsgsnm

bccnramj tkfblcpx qvpxcjge

qyjnufpb hwxrvbid odjrshpg

ipyucbjh hqtysxil imtmyrly

mgvymoxt ytydjtki ovrszhqj

Jak w tytule! Kilka lat wstecz był to na prawdę zacny lokal! Z DOBRYM JEDZENIEM, SENSOWNYMI cenami i fajną obsługą. Upada jednak na twarz - dziś za to co oferują jest po prostu drogo! We Wrocławiu można lepiej - ZNACZNIE lepiej!

Ja tez uważam ze kiedys to byl naprawdę super lokal , a teraz ehhh obsluga czasem zachowuje sie okrpnie , starsi kelnerzy byli rewelacyjni a teraz przyszli mlodzi i nie znaja sie na rzeczy . jedzenie sie pogorszylo , Zróbcie Cos z tym

zajebista restauracja szefem kuchni nie jest juz grek tylko Polak maciek o anoretyczka to aneta tak dalej uwarze że jest gruba a tak pracownicy są spoko siedziałem z nimi tam miesiąc na praktyce to wiem a jefdzenie jest pycha

mielismy tam przyjecie weselne! wspaniala atmosfera! przepyszne jedzenie i co bardzo wazne w takich miejscach swietna i profesjonalna obsluga!mozemy tylko podziekowac!a jedzenia to bylo tyle,ze 3/4 nam odddali do domu!:)pozdrawiamy!

uwaga stare i smierdzace mieso tu daja odradzam stanowczo a obsuga dno kucharz to totalny nieudacznik zero

jest tam taka chuda anorektyczka,chyba manago-nie miła i obrzydza jedzenie kiedy tak sie gapi.Jedzonko już nie takie jak kiedyś,klimat sali ok,ale tylko to!!!

Zajebisci kelnerzy, zajebiste krewetki, cudne wino. A ceny mnie nie obchodza bo ja nie place. fajnie zaprowadzic tam jakiegos losia by sie wykosztowal.

Kiedyś to naprawde był lokal z klasą. 5 Lat temu mozna było za nie wygórowaną cenę zjeść z prawdziwym smakiem smażonego kalmara który był wielki jak karp na święta. Pamiętam tez półmisek dla dwojga za 60 zł tyle mięsiwa (4 gatynaki) że z chłopakiem nie mogliśmy tego zjeść + frytki i surówki.Teraz biednie na talerzu góruje sałata z cebulą za ogromna kasę. Lokal dla snobów. To sie Wam opłaca?

co wy kurwa wiecie o gotowaniu

małe porcje, drogo, mam takie same zdanie jak Adam i Ala, nie polecam!

akropolis to scierwo

niestety jak bylam u was w zeszlym roku to jedzenie bylo lepsze i tansze bardzo lubie tzatziki ale niestety tym razem dostalam zimny gyros i do tego surowy a tzatziki smakowaly jak jogurt z koperkiem . TYLKO TAK DALEJ !!!!!!!!!!!!!

potwierdzam opinie adama. bylam tam w weekend z moim chłopakiem. niestety zawiodłam się. myślałam, że będzie troche taniej. a tam ceny na pewno nie na kieszeń studenta. Nie polecam!!!

bylem tam jeden raz i pewnie nigdy juz nie pojde. ceny sa troche za wysokie. wszytsko trzeba zamawiac oddzielnie. mieso 18zl + frytki + surowka i wychodzi ze obiad kolo 30zl.wyjdzie.....a to juz troche przesada

Bardzo fajny wystroj, czujesz sie jak w greckiej wiosce. Kelnerzy bardzo mili chociaz dosyc bezpośredni. Jedzonko (gyros) dobry, bardzo dobry natomiast sosik (tzatzyki). Lokal raczej na wyjście z dziewczyną co pewien czas. Poza gyrosem wszystko dosyc drogie, chociaż piwko to 6zł. Są też dania po 180zł:) Ogólnie dobre wrażenie, miła dla ucha grecka muzyka.

Pamietam, że wykłady były nawet ciekawe. Problem, że nie były za bardzo poskładane i na koniec nie wiedzieliśmy dokładnie co nas obowiązuje na egzaminie. Były na nim raczej podstawowe pytania, ale dosyć ostro oceniane. Jakby nie patrzeć 3.5 w pierwszym podejściu:)