Lada moment w kalendarzu pojawi się data 30 września, czyli Dzień Chłopca. Lepiej już teraz pomyśleć o prezencie dla swojego lubego, by nie szukać niczego na siłę na ostatnią chwilę. Zapewne nie masz żadnej koncepcji, wszystko wydaje ci się do granic oklepane, a w twojej głowie nie chce zaświtać żaden nowatorski pomysł. Jak co roku zresztą, prawda? Nie jesteś sama z tym problemem. Po pierwsze: rozbaw i zaskoczMożna pójść tym torem. I w doborze prezentu kierować się poczuciem humoru. Swoim i faceta. W grę wchodzą różne (często dziwne) przedmioty. Twój facet lubi logiczne łamigłówki? Sprezentuj mu papier toaletowy z namalowanym sudoku. Oby tylko w efekcie toaleta nie stała się miejscem, w którym będzie od tej pory najchętniej spędzał czas. Za partnera masz informatyka, grafika, bądź programistę? Z pewnością ucieszy się z mini lodówki na USB. Nie będzie musiał odchodzić od komputera, by napić się czegoś zimnego. Będzie miał to pod ręką. Co prawda taka lodówka mieści zaledwie jedną puszkę, ale dobre i to. Ewentualnie możesz sprawić ukochanemu małego towarzysza do jego komputerowych zmagań. Mowa o chomiku USB. Z pewnością umili on pracę i zmobilizuje do niej, kiedy zrobi się nudno. Taki chomik kręci się na karuzeli zgodnie z rytmem pracy, tzn. im szybciej twój facet będzie uderzał w klawiaturę, tym chomik będzie szybciej się na niej kręcił. Chcesz go rozbawić jeszcze bardziej? Sprawdź, jaką będzie miał minę, kiedy z opakowania wyjmie np. pilota do sterowania kobietą? Prezentów tego typu co nie miara. Wystarczy pobuszować po sklepach internetowych, by się o tym przekonać.
Jeśli podarunki z kategorii tych powyżej stanowią u ciebie pierwszą kategorię odrzutu, zawsze możesz poszukać czegoś, co do czego będziesz miała absolutną pewność, że nie wyląduje zaraz w koszu. Znasz swojego faceta, wiesz, jakie ma hobby, czym się interesuje, albo o czym marzy. Zasugeruj się więc właśnie tym. Postaw na dobrą książkę, płytę, film itd. Może i oklepane, ale kiedy za faceta mamy pasjonata, właśnie to go najbardziej ucieszy.
Po drugie: uwiedźTę kategorię prezentów chyba każda kobieta polubi najbardziej. Pole do popisu ogromne. Inwencja twórcza jak najbardziej wskazana. Zaaranżuj kolację przy świecach. Nie umiesz gotować? Zamów coś lub poproś dyskretnie mamę o upichcenie czegoś. Sama zrób się na bóstwo. A facetowi na pewno nie będzie w głowie pytanie o składniki tego, co na stole. Najchętniej w takim momencie przeszedłby od razu do deseru. Opcja numer dwa: zafunduj mu masaż erotyczny. Jeszcze masz czas, by poznać i nauczyć się kilku technik. To nic trudnego, wystarczy chcieć. Efekt może być piorunujący. W szczególności, jeśli taki masaż poprzedzicie np. wspólną kąpielą. A może twój facet ma jakieś ukryte fantazje erotyczne, o których wiesz? Może zatem czas, by je spełnić? Zastanów się dobrze, z jakiego prezentu będzie najbardziej zadowolony.
Owocnych pomysłów Drogie Panie!
Katarzyna Stec(katarzyna.stec@dlastudenta.pl)