Znajdujesz się w lokalnym wydaniu.
 Odgórnie ustalono święta czasem wybaczania i radości. W rodzinnym gronie obserwujemy roześmiane twarze, uściski życzenia. Warto wpisać się w ten społeczny profil świąt i także w kwestii prezentów pójść w stronę pozytywnych wibracji.

Przy wyborze świątecznych prezentów kierujemy się zazwyczaj dwoma podstawowymi zasadami. Pierwsza głosi, że wybór prezentu bezpiecznego jest najlepszy. Faktycznie, gwiazdkowe skarpetki zawsze są na topie i tysiąc książek, które i tak odbiorcy nie zainteresuje. Może czas na jakąś większą refleksję w tym zakresie i rewizję własnych poglądów na kwestię prezentów gwiazdkowych?

Z własnego doświadczenia wiem, że nawet bibelot nieprzydatny, ale trafiający w gusta danej osoby cieszy bardziej niż tradycyjna praktyka. Student zawsze ma ograniczony budżet, więc wybierając między kolczykami dla kuzynki za 15 złotych a pakietem majtek za 35 wybierz to pierwsze. Swój pragmatyzm schowaj na dno wielkiego kufra z napisem rozsądek i w tym sezonie zaszalej. Tacie zamiast kolejnego krawatu podaruj Słownik Gestykulacji i Mimiki autorstwa K. Jarząbek. Gwarantuje, że zrobi furorę. Twojej mamie z kolei znudziły się zapewne wszelakie broszki, kubeczki, filiżanki czy bielizna przemysłowa. Zdecydowanie zasłużyła sobie na coś ciekawszego, bardziej oryginalnego. Biorąc pod uwagę jej codzienną konieczność myślenia o wszystkim kup jej coś, czego sama sobie nigdy nie kupiła. Postaw na dekorację i kup jej urocze aniołki do zawieszenia na choince (dostępne w IKEA, Almi Decor, Rossman), zestaw świec aromatycznych albo musujące i pieniące się kulki do kąpieli (Douglass, Sephora). Masz w sobie masę inwencji i lepiej znasz swoich bliskich niż niejeden poradnik. Skończ z asekuranckim podejściem. Prezent „od serca” zrobi tysiąc razy większe wrażenie niż kino domowe pod choinką.

Inna zasada porządkująca nasze decyzje prezentowe to własny gust. Kupujemy innym dokładnie to, co sami chcielibyśmy dostać. Nic bardziej mylnego. Osobiste preferencje odnośnie garderoby dodają uroku nam, a nie naszym bliskim. Gdy dostajesz od swojej babci kolejny sweter z gatunku: idealny na spotkanie radia religijnego, czujesz się zawiedziona i zastanawiasz się, czemu nie dostałaś po prostu kasy. Spraw, aby w te święta żaden odbiorca twoich prezentów nie miał szansy się tak poczuć. Nawet jeśli uważasz pasję siostry do zbierania przy każdej okazji, fioletowych motylków – kup jej kolejnego. Będzie zachwycona. Swojej cioci, zapalonej kucharce, właścicielce całego regału przepisów, kup kolejną książkę kucharską. Zakładając oczywiście, że wybierzesz coś z tych trzech ostatnich, których nie ma.

Święta pozwalają nam na magię. Do kolorowego papieru i kokardki dołącz trochę ciepła i dobrej woli, a wigilijna radość nie ograniczy się tylko do potraw na stole i ciepła rodzinnej rozmowy.

Olga Filipowska
(olga.filipowska@dlastudenta.pl)
R E K L A M A
Miejsca z klimatem Upominki
Copyright © 2009 dlastudenta.pl