Sepultura w WFFie

Jeden z najlepiej znanych zespołów metalowych Sepultura zagra koncert we wrocławskiej Wytwórni Filmów Fabularnych. Brazylijczycy wystąpią 23 stycznia.

Sepultura powstała w 1984 roku. Jej twórcami byli bracia Max i Igor Cavalera. Pierwsze próby i nagrania były trudne dla nastolatków, którzy nie potrafili jeszcze dobrze posługiwać się instrumentami. Dwa lata później mieli już na koncie album "Morbid Visions". Sukces odniesiony w Brazylii przekuł się w międzynarodowe zainteresowanie za sprawą płyty "Beneath The Remains". Ich silną pozycję potwierdziły wydawnictwa takie jak "Chaos A.D." i "Roots". Przepustką do panteonu gwiazd było również mieszanie gatunków, m.in. sięgnięcie po folklor i zaproszenie do udziału w nagrywaniu płyty Indian Xavante.

Rozłam w Sepulturze nastąpił w 1996 roku, kiedy to z zespołu odszedł gitarzysta i frontman Max Cavalera. Od tej pory liderem formacji jest drugi gitarzysta Andreas Kisser. Niektórzy ortodoksyjni fani zespołu uznali wtedy, że Sepultura się skończyła (tak jak Metallica na Kill'em All). Zespół nie powiedział jednak ostatniego słowa. Kolejne płyty - "Against", "Nation", "Roorback" oraz "Dante XXI" cieszyły się sporym odzewem krytyki i wiernych sympatyków Sepultury. W maju Brazylijczycy rozpoczęli sesje nagraniowe do kolejnego albumu, który ma szansę ukazać się jeszcze w tym roku. Koncert we Wrocławiu może być więc świetną okazją do zaprezentowania nowego materiału.

Występ Sepultury poprzedzą amerykański sekstet Ill Nino, olsztyńscy metalowcy z Huntera oraz skrzypek Michał Jelonek wraz z zespołem "Barock".

(JUR)